Old Dreams
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
Deus Ex Machina
Deus Ex Machina
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 8:27 pm

Old Dreams YMAPw3O

Obskurny lokal, który nie tylko swoim wyglądem i atmosferą przenosi w lata 60-te, ale również przyprawia o mdłości ogólnie panującą duchotą i wszechobecnym smrodem papierosowym. Nie jest popularny, ale przyciąga pewną niszę, tęskniącą za nurtem muzycznym i subkulturowym z ubiegłego wieku. Panuje tutaj połączenie karykaturalnej nonszalancji z kiczem, a wysłużone blaty widziały tu niejedną burdę.
Kilka nocy w tygodniu, głównie w weekendy, odbywają się występy pewnego niepopularnego komika.


Ostatnio zmieniony przez Deus Ex Machina dnia Wto Paź 31, 2023 6:06 pm, w całości zmieniany 1 raz

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 8:42 pm

Wybiła godzina 17:00, czyli niedługo po zachodzie słońca i Sava już się pojawił w pracy. Na progu uderzył w niego ten specyficzny smród lokalu i już miał ochotę zrobić w tył zwrot. No ale, miał misję - niósł przecież uśmiechy tubylcom, nawet jeżeli byli oni dość... Specyficzni, szczególnie jeśli chodziło o obycie i higienę. Mężczyzna po prostu przeszedł próg z bardzo skrzywioną, pogardliwą miną i skierował się do baru. I tak było jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia jego krótkiego przemówienia. Całe szczęście, że dzisiaj nie musiał tu długo przesiadywać.
Mętnym wzrokiem przeleciał za bar. Trochę tęskno mu było za alkoholem, którego, niestety, nie mógł spożytkować otwarcie jak zwykły śmiertelnik. Toczył wewnętrzną walkę, jak każdego razu przez pierwsze minuty, żeby przyzwyczaić się do smrodu dymu papierosowego.
- Ja pierdole, wietrzyliście chociaż to miejsce dzisiaj? - Nie powstrzymał się od rzucenia kąśliwą uwagą, nie zwracając zbytnio uwagi, kto tym razem stał za ladą. Nie przyglądał się uważnie dziewczynie, tylko widział czasem, jak jakaś czarnowłosa postać przemyka tu i tam.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 8:52 pm

Smród, bród i ubóstwo.
Banda meneli i czasem bezdomnych, bo serwowali podłej jakości browary rozcieńczane z wodą, ale w adekwatnej do jakości cenie. Tutaj przynajmniej mogli posiedzieć w cieple i z dachem nad głową, zwłaszcza w taką psią pogodę - na zewnątrz zaczynało lać.
Niczym więc dziwnym nie było, że nikt się nie fatygował się, żeby nawet wyjść na zewnątrz ze szlugiem. Bo i po co? Było to jedno z nielicznych w Birmingham miejsc, w których jeszcze można było palić w środku, w lokalu. Jedno z nielicznych, w których obsługa kompletnie olewała fakt, że niepełnoletnim nie można sprzedawać alkoholu. Jedno z nielicznych, gdzie można było znaleźć tak wiele hołoty na jednym metrze kwadratowym.
Cece uwielbiała to miejsce. Mimo że pracowała tu tylko na pół etatu, to było doskonałym lokalem, tutaj nikt nie trzymał języka za zębami. Nikt nie spodziewał się tutaj Łowcy.
Nikt nie widział też Łowcy w tej lasce za barem - bo kto by ją o to podejrzewał, patrząc na jej tatuaże, na jej kolczyki, słuchając jej rzucania mięsem?
Sama właśnie odpalała papierosa, gdy ktoś dopadł do jej baru niczym do zbawienia.
Obróciła się powoli, a gdy zobaczyła, kogo diabli przyniosły, uniosła lekko brwi. Świdrując Savę nieprzeniknionym spojrzeniem oczu absurdalnie błękitnych, bezceremonialnie i trochę bezczelnie wydęła usta w miękki dziubek i wydmuchała w jego stronę paskudny tytoniowy dym.
- Nie wiem - odparła lekko. - Niedawno przyszłam. Napijesz się czegoś czy klasycznie pogapisz się na butelki i powspominasz słodkie czasy, zanim dałeś się namówić na wszywkę?

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 9:16 pm

Wampir odwrócił głowę w stronę barmanki, kiedy ta tylko się odezwała. Od razu dostał w twarz dymem papierosowym i zakasłał. Uniósł brwi i spojrzał na nią z góry, a potem prychnął pod nosem.
- Cece, co ma duże cyce. Tak na ciebie mówią, wiedziałaś? Nie wiem, czy to zaszczytna ksywka. Ja bym się na twoim miejscu nie cieszył. - Odpowiedział w odwecie za dym i kąśliwą uwagę o wszywce. Oparł się o blat i wbił w dziewczynę wzrok.
- Spasuję. Wolę polecieć klasykiem i powspominać słodkie czasy, jak już zdążyłaś sama sobie odpowiedzieć. - Rzucił odpowiedź właściwą na jej pytanie. - Musisz tu smrodzić tym paskudztwem już teraz? Ilość, jaka tutaj jest spalana odpowiadałaby pewnie trzydziestu paczkom, jak nie więcej. Na dobrą sprawę nie musisz nawet wydawać kasy na papierosy. Mogłabyś sporo zaoszczędzić. - Zauważył i usiadł w końcu na krześle, opierając się bezceremonialnie o blat. Jego uwagę przykuł pierwszy gość, jaki się w barze pojawił.
- Zaczyna się. - Mruknął pod nosem, przymrużając delikatnie oko.

jestem małostkową bezmózgą pomagierką Rose


Ostatnio zmieniony przez Sava dnia Nie Sty 28, 2024 11:40 pm, w całości zmieniany 1 raz

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 9:34 pm

- To nie jest ksywka, to oczywistość - odparła bezbarwnie, kompletnie się tą zaczepką nie przejmując. Nie po to ubierała się na tyle dziwkowato, by przechodziło to bez echa. Odsłonięty dekolt zaćmiewał facetom mózg, duże cycki działały na nich niczym paralizator i otwierał drzwi do tajemnic.
Kto nie chciałby spowiadać się cyckom? Stała kosmiczna. - Bóg dał mi cycki, żeby mogli na nie patrzeć. Nie ma w tym nic złego, to instynkt.
W końcu ciało było tylko instrumentem. Narzędziem do osiągania celu i byłaby głupia, gdyby z niego nie korzystała. W Akademii Łowców jasno było powiedziane, że grzechy popełnione na drodze śledztwa i tropienia są wybaczane przez Boga bardzo szybko, bo były w dobrej wierze i celu. Wystawianie fałszywego świadectwa, morderstwa, kradzieże czy cudzołóstwo. Spowiednik był wyrozumiały.
- Nadaję miejscu klimat meliny. Pasuje tutaj - wzruszyła ramionami, strzepując popiół do zlewu. Ale była grzeczną dziewczynką. Odkręciła wodę i zgasiła peta pod strumieniem zimnej wody, by wyrzucić niedopałek do kosza. Każdy menel płakałby, jakby to zobaczył. Tyle papierosa. - Nie muszę oszczędzać, to tylko hobby. Jaki gówniany program nam dzisiaj zaserwujesz, panie komiku? Ruchanie papieża czy żarty o sraniu?
Zero litości.
Ale Cece z Old Dreams była wulgarna. Cece z Old Dreams jarała fajki i piła szoty niczym zawodowiec. Cece z Old Dreams była po prostu sukowata i ubierała się niczym szmata. Cece z Old Dreams była królową patusów i meneli.
Rzuciła krótkie spojrzenie na wchodzącego do baru klient.
- To tylko George. Dzisiaj nie śmierdzi aż tak bardzo - wyciągnęła od razu dwa kieliszki i od razu nalała do nich wódki. Zimnej. Tej najtańszej. Dla siebie i dla stałego bywalca, który właśnie przyszedł. Stary i cuchnący - dzisiaj nawet mniej niż zwykle, najwyraźniej dopchał się do jakiegoś przytułku kilka dni wcześniej i wykąpał - ale Cece zawsze miała dla niego dwa darmowe kieliszki wódki.
Bo był świetnym informatorem.
- Opłaca Ci się tutaj dawać występy w ogóle? To dziura - rzuciła jeszcze, nim Geogre dotarł do baru i tylko złapał swój kieliszek, by od razu go wypić. Nawet się dobrze nie zatrzymywał, bo już ponawiał swoją wędrówkę do rogu sali, w której wiecznie siedział, czekając na innych swoich kolegów. - Twoje zdrowie, misiu - tyle powiedziała, nim wypiła i swój kieliszek,. Bo George nigdy nie wypijał dwóch kieliszków, bo drugi zawsze był już dla Cece. Żeby nie musiał pić tego sam.
Nawet się nie skrzywiła.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 10:00 pm

- Wiesz, ja nie mam nic przeciwko. Właściciel tym bardziej. Może jednak zastanowiłabyś się, czy jest coś w tobie poza cyckami, skoro tylko z tego jesteś kojarzona. - Skwitował, nie mogąc się powstrzymać od skrzywienia ust w pogardliwy uśmiech. Oczywiście nie znał prawdziwych intencji barmanki, a jej zachowanie i wygląd w ogóle nie wzbudzały żadnych podejrzeń. Cece wyglądała, jakby się urodziła w Old Dreams.
- A które wolisz? Zazwyczaj dostosowuję się do tutejszej widowni. Ty do wyjątków nie należysz. - Zauważył. Na wieść o Goerge'u zaśmiał się. Zrobił to na tyle nieświadomie, że ledwo w porę przysłonił usta dłonią. Jeszcze by się przez przypadek pochwalił swoimi szpetnymi zębiskami.
- Taka obyta w Old Dreams, że poznajesz klientów po zapachu? - Zaśmiał się pod nosem, unikając przez chwilę wzroku z Cece.
Czarnowłosa zadała mu dobre pytanie, zanim stały klient zbliżył się do blatu i uraczył swoim śmierdzącym jestestwem Savę. Ten skrzywił się od razu, odruchowo odchylając się w bok. Rzeczywiście, nie śmierdział dzisiaj tak bardzo, jak zwykle.
- Hobby, Cece. Wygląda na to, że mamy coś wspólnego. Oboje lubujemy się w obskurnych dziurach. - Zauważył, kiedy już przeżył pierwsze uderzenie smrodem Goerge'a. Zawiesił wzrok na barmance, zastanawiając się właśnie nad tym, co powiedziała. Hobby. Serio? W życiu by w to nie uwierzył, nawet jeśli dziewczyna była chodzącym brudnopisem w czarnych, obcisłych i skąpych skórach.
- Skoro to jest hobby, może pochwalisz się swoją właściwą pracą? - Spytał, nie odrywając wzroku od czarnowłosej. Na chwilę nawet zignorował smród George'a.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyNie Paź 15, 2023 11:00 pm

- Bywa we mnie coś znacznie większego niż moje cycki - roześmiała się perliście po tych słowach. Istny pęk dźwięcznych dzwonków, który kompletnie kontrastował z jej wyglądem brudnopisu i brutalizmem w słowach. Nawet wdzięcznie przysłoniła usta dłonią niczym prawdziwa dama, długie przedłużone paznokcie zalśniły złowieszczo w ponurym świetle lampy. Czarny kolor przy samych skórkach przechodził we wściekłą czerwień w przepięknym gradiencie - wyglądały jakby przed chwilą wyrywała nimi komuś serce i nie umyła tych pazurów z pozostałości posoki.
- Może bądź dzisiaj rasistą. Obrzuć gównem mniejszości etniczne - zmieniła kompletnie repertuar od tego jeszcze przed chwilą zaproponowanego. Bo dlaczego by nie? Nawet bawiło ją gdzieś tam głęboko, pod skorupą Cece z Old Dreams. Prawdziwa Cecilie doceniała ten żart o rasizmie.
Polowała na mniejszości niczym sokół.
- Pewnie. Dzięki temu nigdy mnie żaden nie zaskoczy - opłukała kieliszek pod strumieniem zimnej wody i przetarła go jeszcze gąbką. Miała dobry węch. Ale szkolenie fundowane przez Watykan musiało uodparniać Łowców nawet na najgorszy widok, żaden jadowity i piekący nozdrza smród nie mógł przeszkadzać im w pracy.
- I z takiego hobby wyżyjesz? - spytała trochę kpiąco i trochę z pobłażaniem. - Jestem w szoku, że ten stary złamas w ogóle ci płaci. Na barze daje nam psi chuj, ale można czasem dorobić napiwkami.
I informacją. Zwłaszcza informacją.
- Pracuję w innym barze. Trochę lepszym - sprostowała gładko, odkładając umyty kieliszek na swoje miejsce. Strzepnęła z palców wodę. - Tutaj jest po prostu śmiesznie. Nawet mamy stand-upy, przychodzi gość z jednym okiem i powiada mi żarty o wyciąganiu papieży z volkswagena.
Niebieskie oczy spotkały się w tańcu, ale to nie był równy pojedynek - Cece miała przewagę, bo miała dwie takie niebieskie tęczówki, a Sava tylko, niestety, jedną.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 8:42 am

Sava nie mógł się powstrzymać od teatralnego przewrócenia okiem na ten tani żart z podtekstem seksualnym. Od smrodu George'a chyba gorsze były takie teksty, jakim pochwaliła się Cece. Dodatkowo jej przerysowane zachowanie przyprawiło go nawet o mdłości.
- No, no. Przy tobie czuję, że moja kariera komika jest zagrożona. Zdolności aktorskie też masz.- Sarknął, przyglądając się jej gestom. Właściwie, barmanka w porównaniu do Savy wypadała bardziej "barwnie". Ciało w tatuażach skąpo odziane w czarne ciuchy. Tymczasem wampir miał na sobie jakieś tam znoszone dresy i zmechaconą bluzę, i to wszystko. Mimo wszystko czuł, że rzeczywiście mają chociaż odrobinę wspólnego.
- Serio? Nawet ja mam godność. - Odpowiedział zupełnie poważnie na propozycję o rasistowskim żarcie. Potem zaśmiał się na własne słowa. W życiu by nie uwierzył w to, co właśnie sam powiedział. - Może miałbym jakiś w zanadrzu. Problem w tym, że ja sam osobiście wolę żarty o ruchaniu papieża. Albo o ciągotach księży do nieletnich chłopców. - Dodał, krzywiąc usta w ironiczny uśmiech.
- Ten stary złamas, jak to określiłaś, właśnie stoi za tobą w progu. - Obwieścił lekko, a gdy Cece odwróciła w poszukiwaniu właściciela, Sava prychnął śmiechem. - No, a przynajmniej mógłby tam stać akurat wtedy, jak nazywasz go starym złamasem. Nie znasz dnia, ani godziny. - Sprostował swoje kłamstwo, tym samym unikając całkowicie odpowiedzi na jej pytanie i jeszcze raz obejrzał się po lokalu. George najwyraźniej był bardzo spragniony, bo ani razu jeszcze nie odchodził od baru.
- Trochę lepszym. - Powtórzył za nią mało entuzjastycznym tonem. - Jeśli nie mają tam przesiąkniętych dymem papierosowym ścian i obić krzeseł, wszechobecnego syfu i stłuczonych luster w łazience to jest to drastycznie lepsze miejsce. - Zauważył z kpiącym uśmiechem.
Na wzmiankę Cece o stand-upach Sava znów parsknął śmiechem. Dziewczyna nawet go potrafiła rozbawić.
- To już samo w sobie brzmi jak wstęp do dennego żartu. - Pokręcił głową z aprobatą. - Ale, ale. Jeszcze chwila i pomyślę, że przychodzisz tutaj, żeby rzeczywiście posłuchać moich chujowych żartów. - Zauważył, wpatrując się w niebieskie tęczówki Cece. Savie oczywiście nie przeszkadzał fakt posiadania tylko jednego oka, taki stan rzeczy się miał już od wielu lat. Dla niego to naturalne, jak samo oddychanie. W każdym razie, nie odwracał wzroku od oczu barmanki.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 8:24 pm

Tanie żarty pasowały do tanich lokalów - a Old Dreams należało do tych możliwie najtańszych, nie zasługiwało więc na żarty wyższych lotów. Tutejsza Cece też była tania.
- Nie musisz się martwić, wolę lać piwo niż wodę na scenie - wzruszyła ramionami, lecz nadal uśmiechała lekko wciąż rozbawiona. Lanie wody na scenie mogłoby dawać niepotrzebny rozgłos. Mogłaby wzorem Savy zakładać maskę, ale... ale kto to widział Łowcę, który chciałby rozgłosu? Zwłaszcza nimroda. Kogoś, kto powinien trzymać się na uboczu i w cieniu, bacznie obserwować.
- Seks i gówno sprzedają się najlepiej w takich miejscach. Nienawiść zresztą też - mogła jedynie wzruszyć ramionami, bo cóż innego pozostawało? Watykan miał bardzo proste podejście do Boga, ale jeśli chodziło o sam kościół, to sprawa nie była aż taka banalna.
Odwróciła się - powoli, w tempie, w jakim zrobiłby to zwykły człowiek. Nauki akademii również zawierały szczegółowe zajęcia, w jaki sposób maskować swoją siłę czy szybkość, by jak najlepiej udawać człowieka. Nikogo tam nie było. Nikt tam nigdy nie stał, ale Cece i tak skrzywiła się i przewróciła teatralnie oczami, gdy wracała spojrzeniem do Savy.
- Pierdol się. Kiedyś skopię Ci dupsko i nawet nie zauważysz, co Cię trafiło - parsknęła markując święte oburzenie, jakby faktycznie miała ją obejść ewentualna utrata tej gównianej pracy.
W sumie może i faktycznie byłoby szkoda? To było dobre miejsce do zbierania informacji.
- Okej, no to w DRAMATYCZNIE lepszym miejscu. Nawet mają te śmieszne buteleczki z pałeczkami, żeby ładnie pachniało. Fajne miejsce - miejsce jak miejsce. Pijana klientela lubiła plotki bez względu na wszystko.
Oparła się za to o ladę łokciem, brodę wpierając jednocześnie o dłoń. Długie paznokcie uderzały delikatnie o policzek, a Cece uśmiechnęła się niczym uosobienie prawdziwego grzechu. Ciemne włosy - zarzucone wcześniej na plecy - miękko rozsypały się na jej blade ramiona.
- Dokładnie. Mam słabość do gości w maskach i spandeksie. Zorro, Kapitan Ameryka, Spiderman. masz jakieś supermoce, słonko, pomijając genialny stand up?
Wszyscy mieli super moce - Zorro pomijając - i wszyscy należeli do jednego worka: takiego worka do bicia.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 8:51 pm

Mruknął pod nosem w odpowiedzi na stwierdzenie o laniu wody, unosząc delikatnie brew. Obserwował ją uważnie, jak jej uśmiech pojawiał się na twarzy, a później gasł.
- Cece, moja droga. Seks akurat sprzedaje się wszędzie. Wystarczy po prostu włączyć pierwszą lepszą piosenkę w radiu. Dlatego wciąż jestem zdziwiony, że tutaj jesteś, patrząc na twoje... Afiszowanie się pewnymi atutami. - Wrócił jeszcze na chwilę do poprzedniego tematu, choć mogło się zdawać, że mają to już za sobą. - Nie myślałaś o założeniu OnlyFansa? - Spytał nagle z krzywym uśmiechem na twarzy. Właściwie, zastanawiał się, czy barmanka miała jakieś granice w żartach, jeśli dotyczyły tematu jej ubioru. Dotychczas nie wyglądała na urażoną, gdy zwracał uwagę na jej skąpe odzienie. Ale może, MOŻE udawała. Niektórzy tacy byli - niby mieli dystans do siebie, a potem szli płakać do kąta.
- Jasne. - Sarknął zdawkowo na jej oburzenie. Krzywy uśmiech nie schodził z jego twarzy. Dziewczyna nie zdawała sobie sprawy, że gdyby miała zamiar przekuć plan w realia, nie byłoby to możliwe. A raczej, zakładając, że Cece była zwykłym człowiekiem. No właśnie, skoro była zwykłym człowiekiem, dlaczego coś mu nie pasowało? Jego wampirzy instynkt coś szeptał mu do ucha, ale póki co, starał się to ingorować. Czarnowłosa była nawet urocza i nawet przyjemnie mu się z nią rozmawiało. Dawno nie był w stanie tego stwierdzić o kimkolwiek.
- Może przekonasz "starego złamasa" żeby załatwił takie tutaj? - Zaproponował luźno.
Barmanka w pewnym momencie oparła się o blat i wbiła w niego wzrok. Sava przechylił delikatnie głowę, wprawiając w ruch swoją grzywkę, a potem posłał jej swobodny uśmiech. Jednak to wciąż był uśmiech tego samego sarkastycznego usposobienia.
- Jesteś urocza, Cece. Co musiałbym zrobić, żeby zasłużyć sobie na miano "misia", tak jak George? Nie chcę być tylko słoneczkiem. - Spytał, nie zadając sobie trudu odpowiedzi na jej pytanie.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 9:29 pm

- Gdybym założyła OnlyFansa, to miałabym cenę, jak pornol na półce. Nie zależy mi na pieniądzach - słyszała już nie raz i nie dwa, żeby się nadawała, że ktoś byłby gotów jej zapłacić za odważne zdjęcia. Tyko że po co? Internet otwierał drogę do potencjalnego bogactwa, ale garść monet czy pikseli nie dałoby jej tego, co było jej tak naprawdę potrzebne.
Sprzedawać swoje ciało dla pieniędzy - to było cudzołóstwo, to było żałosne i przyziemne.
Sprzedawać swoje ciało dla Boga - to był obowiązek, to było wzniosłe i męczeńskie, otwierało wrota do samego nieba.
Ale o tym nie mogła i wcale nie chciała mu mówić.
Pewność siebie biła z jej słów, lecz przecież to równie dobrze mogła być pokazówka. Prezentacja wyimaginowanej siły, by trzymać pijaków w ryzach, takie miejsca szybko trawiły osoby delikatne.
- Wtedy straciłoby ten vibe. Nie można do tego dopuścić - znowu się zaśmiała, lecz teraz znacznie mniej karykaturalnie. Bardziej naturalnie. Może i faktycznie coś ją bawiło w jej własnych słowach? Stare marzenia miały swój unikatowy klimat, jedna z ostatnich autentycznych spelun w całym mieście.
Nie zgasiła tego ślicznego uśmiechu. Też przekrzywiła głowę, lecz w przeciwną do Savy stronę, a drugą dłoń położyła przed sobą na gumowej podkładce leżącej na blacie baru. Wymownie, lecz delikatnie, zastukała wskazującym palcem o gumę.
- Zapłacić mi. Zdradzić mi wiele tajemnic i opowiadać mi historie. George ma wiele historii, więc jest misiem. Opowiedział mi kiedyś, że jego sąsiad to wilkołak i pełnią wyje do księżyca, wyobrażasz sobie? - oznajmiła niemal konspiracyjnym szeptem i zachichotała cicho po tych słowach.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 9:52 pm

Nie zależało jej na pieniądzach. Oczywiście, nagość była najszybszym sposobem do osiągnięcia korzyści majątkowych i wymagało stłumienia moralności - choć nie wszyscy musieli, bywają na świecie takie jednostki, dla których to "naturalny" talent.
- W takim razie na czym ci zależy, hm? - Spytał, odrywając wzrok od barmanki. Na chwile wyprostował się i założył ręce na potylicy. - Co jest twoją motywacją w życiu? Każdy ma coś. Pieniądze, seks, dragi, zemsta. A może jesteś zagubioną dziewczynką i jeszcze nie wiesz?- Wymienił swobodnym tonem, wbijając wzrok w widok za oknem.
Zaśmiał się pod nosem na stwierdzenie Cece. Tak, Old Dreams straciłoby swój urok, gdyby było mniej śmierdzące. Przyzwyczaił się do tego miejsca. Obecnie było jego jedyną opcją kontaktu ze światem rzeczywistym.
Gdy barmanka odchyliła głowę od Savy, ten przyjął z powrotem swobodną postawę z założonymi do tyłu rękami. Uniósł brwi i zaśmiał się, słuchając tego, co czarnowłosa opowiedziała.
- Nie, nie wyobrażam sobie i nie chciałbym. Nie wytrzymałbym z wyjącym sąsiadem. Okropnie współczuję Georgowi. George! - Odchylił głowę i zawołał George'a. Kiedy pijak z powrotem się przytoczył do baru, zerknął ukradkiem na Cece. - George, powiedz, jak to jest mieć sąsiada wilkołaka. Może chcesz się wyżalić? - Rzekł zupełnie poważnym tonem. Nie wytrzymał jednak długo i wybuchł śmiechem, przysłaniając usta dłonią.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 10:28 pm

Wzruszyła ramionami, na chwilę opuszczając wzrok.
- A bo ja wiem? Żyję chyba dla samego życia. Wszystko jest mało celowe, bo i tak dążymy do śmierci przez cały czas. Krok za krokiem. Nie zabiorę ze sobą wora z pieniędzmi na drugą stronę, a nie chcę wspominać w dniu śmierci, jak za nimi biegałam. Wspomnę za to Georga i jego historie - jeszcze raz wzruszyła ramionami. To była mało wnosząca odpowiedź. - Filozoficzne pierdolenie. A Ty?
Co Cię napędza, Savo? Czemu trzymasz się tej nory, skoro mógłbyś sięgać wyżej? Po co Ci to? - zdawało się pytać spojrzenie, które mu po tym posłała.
Westchnęła głośno, odpychając się od baru, jakby myśl o marności istnienia chwilowo starła jej dobry humor z duszy. Cece z Old Dreams żyła dla przeżywania chwil i momentów, dla śmiechu i kpiny. Nie miała żadnej drogi, bo i nie miała celu, do którego mogłaby podążać. Stała w miejscu, w którym było ciekawie i nic więcej, gdy urok i fascynacja odchodziły w niepamięć, Cece znikała razem z nimi.
- Ja też. Jestem pewna, że obsikiwałby klatkę - zachichotała ponownie, jakby to było bardzo zabawne.
A George... George potoczył ledwo przytomnym wzrokiem po ich dwójce.
- Wyprowadził się, ale to hoho, już dawno. Z dnia na dzień przepadł - oznajmił bełkotliwie. Cece ponownie zaśmiała się cicho.
- Może dopadł go wiedźmin? Wiesz, łowca potworów - podsunęła, wciąż z pobłażliwym śmieszkiem i z lekka kpiącym uśmiechem czającym się na twarzy.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyPon Paź 16, 2023 10:48 pm

Wpatrywał się w niebieskie tęczówki, które próbowały go przeszyć. Co napędzało Savę? Nic. Zamierzał umrzeć i z tą myślą żyło mu się lepiej. Być może, jeśli Cece przyjrzałaby się głębiej, dostrzegłaby tę dramaturgię i rozpacz kryjącą się za okiem, ale kogo by to interesowało. Bynajmniej nie dziewczynę, która pracowała w takim miejscu.
- Ja? Zupełnie tak samo jak ty. Popatrz, coraz więcej wspólnych mianowników między nami. No, może z tą drobną różnicą, że zdecydowanie nie wspominałbym historii George'a. Bez urazy, George. - Zwrócił się od razu w stronę pijaka, a ten skinął czarnowłosemu.
- Nie ma nic gorszego niż odór zwierzęcego moczu. - Skomentował lekko, obserwując ukradkiem pracującą za barem barmankę. Jednakże słowa George'a tym razem przykuły jego uwagę. Gdyby nie to, że rzeczywiście istoty nadprzyrodzone istniały na tym świecie, zapewne uznałby to tylko za pijackie halucynacje. Zamyślił się na chwilę, dając myślom odpłynąć w pęd czarnych scenariuszy i paranoi. Szybko odpędził te myśli. Nie chciał należeć do tego świata, nawet jeśli sam był wampirem.
- Albo może George w końcu przestał mieć halucynacje? - Rzekł bardzo oczywistym tonem i spojrzał wymownie na pijaczka. - George, proszę cię, doprowadź się do porządku i nie mąć młodym dziewczynom w głowie. Spadaj stąd. - Spłoszył pijaka. Teraz na twarzy czarnowłosego zagościła nietęga mina.
- Jako barmanka wiesz sporo o ludziach, co? - Zagaił, unosząc brew.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 9:04 am

Cecilia potrafiła patrzeć na tyle uważnie, by faktycznie WIDZIEĆ. Uczono ją w jaki sposób czytać z ludzkich oczu i dusz, jak rozpoznawać kłamstwa i jak wsłuchiwać się w rozmówcę. Łowców uczono wielkiej empatii, by potrafili zrozumieć i rozgryźć każdego, jednocześnie faszerując im głowy kleistą papką, która twierdziła jasno, że zrozumienie każdej istoty nieczystej pokazuje, jak najłatwiej ją podejść, oszukać i zabić.
Ale Cece nie uaktywniała teraz wzroku. Czuła się na tyle bezpiecznie w swojej norze, że nie podejrzewała innych pracowników – nawet takich z doskoku – o bycie czymś innym niż człowiek. A przynajmniej dopóki nie dawali ku temu powodu.
- Tak, masz rację – zgodziła się lekko. Coraz więcej wspólnych mianowników, oczywiście. – Powinieneś dać mu szansę. To fantastyczny gość, wielu jest tutaj takich.
A z zapach zawsze można było radzić sobie w inny sposób. Ten czy tam inny, nie było różnicy.
Pamiętała dobrze dzień, w którym George przyniósł jej strzęp plotki. Pamiętała swoja własne miękkie śledztwo, gdy postanowiła się do niego zbliżyć, byleby tę plotkę zweryfikować. Udawała wówczas, że została nagle bez dachu nad głową, to dawało jej idealną sposobność do bycia w pobliżu rzekomego wilkołaka, by przekonać się, czy był prawdziwy.
Był.
A dwa tygodnie później był już martwy.
- Nie odzieraj mojego świata z magii – zaprotestowała i zagroziła Savie wskazującym palcem, drugą dłoń położyła zaś na biodrze. Musiała widzieć magię, by móc ją niszczyć. Zresztą, zwykli ludzie powinni trzymać się od tego jak najdalej. Powinni o tym w ogóle nie myśleć i się nie narażać, od tego mieli Łowców – nawet jeśli nie zdawali sobie z tego sprawy.
- Nawet bardzo dużo. Po pijaku każdy jest szczery i bardziej otwarty, a w takiej dziurze? Z ich życiowych tragedii i historii można by pisać Oskarowe dramaty – westchnęła ciężko, biorąc w dłoń szklankę, która stała do tej pory ukryta pod barem. Przezroczysta szklanka, przezroczysty płyn. Woda czy wódka? Wyraz jej twarzy, gdy się napiła, nie zmienił się nawet o ułamek. – Poza tym matka uczyła mnie, jak czytać z oczu to co leży na sercu. Była bardzo uduchowiona.


Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 11:10 am

Im dłużej myślał nad tą rozmową, tym coraz bardziej rozmaite teorie wymyślał. Szczęście w nieszczęściu, że pozbyła się wilkołaka. Wilkołak, czy inne smrodołaki mogłyby niefortunnie naprowadzić łowcę na Savę. Tak, absolutnie wierzył staremu pijakowi, że miał sąsiada wilkołaka i go to przerażało.
- Jesteś naiwna. - Stwierdził zupełnie poważnie, ale nie po to, by ją obrazić. - Mówisz o nich wszystkich, jakby rzeczywiście było ci ich żal. Ludzkie tragedie? Mówisz o tych, co lądują na ulicy na własne życzenie przez alkoholizm? Gdzie tu tragedia? Jeśli tak, to twój świat, w który wierzysz, jest wystarczająco magiczny i bez wilkołaków w nim. A jesteś już chyba dużą dziewczynką, nie? - Spytał nadal zachowując powagę w głosie. Nie na długo, gdyż wkrótce posłał jej znów krzywy uśmiech. Dziewczyna była twarda, skoro smak wódki nie robił na niej wrażenia. Nawet zrobiło mu się jej żal. Czemu? Jego tok rozumowania wywnioskował, że musiała mieć trudne dzieciństwo. Nawet jeśli nie musiała to być prawda.
- Taaak? - Mruknął przeciągle, z nutką niedowierzania. - I co takiego na ogół wyczytujesz? Pewnie pojawia się jakiś "schemat". Swoją drogą, tak się składa, że ja również posiadam taką umiejętność. Chcesz usłyszeć coś o sobie? - Uniósł brew, wbijając w barmankę wyczekujące spojrzenie. Przez chwilę znów zapomniał o swoich chorych teoriach spiskowych w głowie i próbował brać z rozmowy garściami.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 12:17 pm

Oczywiście, że było jej żal. Byli tylko ludźmi, mieli prawo popełniać błędy. Czasami mogli się odwrócić na chwilę od Boga i prawej ścieżki, czyhało przecież tak wiele pokus. Prawdziwa Cece szczerze ich żałowała i miała nadzieję, że finalnie odnajdą spokój – najlepiej w wierze na początek.
Cece z Old Dreams nie była tak sentymentalna.
- Nie wszyscy są spierdolinami na własne życzenie – wzruszyła ramionami. – Zasadniczo to mi zwisa, po prostu śmiesznie się tego słucha. Jest taki jeden ziomek, Ben. Jego żona z dzieckiem zginęły w wypadku i się posypał. Bał się zabić, bał się żyć, wóda dawała mu poczucie bezpieczeństwa. A w wódzie łatwo się utopić – powiedziała to trochę chłodno, unosząc wzrok przy tym do góry. Jakby faktycznie miała z tym jakieś doświadczenia.
A Łowcy po prostu byli pełni empatii. W stosunku do śmiertelników. Im wybaczali bardzo wiele.
Wierzyła w wilkołaki, wróżki, demony. Wierzyła w każdy strzęp magii i każdego strzępu informacji czy plotki o niej czepiała się niczym pijawka. Na tym polegała jej praca. Znaleźć, wycisnąć informacje, następnie zamieścić na serwerze dane, by któryś z inkwizytorów przejął zlecenie.
- Wszystko – roześmiała się. Zajęcia z psychologii, przesłuchiwanie świadków. Wszystko. Techniki manipulacji czy warsztaty aktorskie oraz ćwiczenia „jak kłamać”. – Pewnie, kurwa – sarknęła i znowu napiła się ze swojej szklanki. Paradoksalnie była to po prostu woda. Ale nikt nie musiał wiedzieć. – Przeczytaj mnie, Savo, jak nikt wcześniej - rzuciła kpiąco i ponownie oparła się o bar, lecz teraz na szeroko rozstawionych dłoniach. Przysunęła się nawet do Savy, zrównując ze sobą ich oczy i spojrzenia, wciąż z kpiącym uśmiechem.
I czekała na tę analizę.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 12:44 pm

- Błagam. - Jęknął i pokręcił głową z dezaprobatą. W głębi duszy jednak przyznał jej rację, chociaż nie chciał mówić tego na głos. Sava miał podobnie, jak jeszcze był człowiekiem, z tym że jemu nie zginęło żona i dziecko, bo nigdy ich nie miał.- A więc wybierają powolne wykańczanie się. Któregoś dnia zapijają się na śmierć. Po prostu. Nie stawiając nawet czoła własnym problemom. Nie wybierając ani życia ani śmierci. Oddają się całkowicie swojemu uzależnieniu. - Wycedził wyraźnie zniesmaczony. Sava był niedoszłym kilkukrotnym samobójcą. Nienawidził oddawać kontroli innym lub innym okolicznością. Różnił się tym, że kilka razy podjął decyzję w przeciwieństwie do tych pijaków. Tylko przewrotnie miał "pecha" i był ratowany. Może miał nad sobą wyjątkowo upierdliwego anioła stróża. Jeśli kiedykolwiek go spotka, to go zatłucze.
- Wiesz co? Załóż swoją poradnię psychologiczną, skoro tak dobrze odczytujesz ludzi, a oni z taką lekkością opowiadają tobie o swoich problemach. Może byłbym twoim pierwszym klientem. A później, kto wie... Może bym zaczął mówić ciekawe rzeczy. - Sarknął, zawieszając wzrok na barmance. A ta potem przysunęła się do niego. Sava uśmiechnął się, wyraźnie zachęcony jej postawą. Przysunął się bliżej blatu i oparł o niego łokcie, aby splatać ze sobą palce. Oparł podbródek o dłonie i spojrzał dziewczynie głęboko w tęczówki.
- Tragedia w rodzinie, niedojrzałość emocjonalna. Och, właściwie cały pakiet spierdolenia umysłowego, Cece. Przykro mi, dla ciebie nie ma ratunku. - Powiedział, a potem zaśmiał się długo pod nosem, prostując swoją sylwetkę i odsuwając się tym samym od czarnowłosej.
W oczach dziewczyny rzeczywiście coś siedziało. Jedynie upewnił się w tym, że coś było z nią nie tak. No ale najwyraźniej w takim towarzystwie gustował. W takim "nie tak".
- Jeśli chcesz, możesz się zrewanżować. - Uniósł brew.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 2:34 pm

- I to jest właśnie ta wielka tragedia. Brak odwagi, by wybrać – westchnęła ciężko i pokręciła głową. Przeczesała palcami długie włosy i odrzuciła je na plecy.
Przewróciła oczami i parsknęła głośno. Wydęła nawet usta i uniosła brwi.
- A co ja jestem, darmowy oddział psychiatryczny? – jeszcze raz parsknęła. – Każdy barman potrafi słuchać i tyle. Znam się na ludziach, ale im złotych rad nie daje i nie jestem wyrocznią, jak wyleczyć się ze spierdolenia.
Nawet jakby obruszyła się na jego słowa z kompletnie niezrozumiałej przyczyny. Jakby bardziej akceptowalne było dla niej świecie dupskiem w internecie za parę groszy niż praca jako psychiatra czy inny tam psychoterapeuta.
Wysłuchała grzecznie tej analizy i zachichotała. Odepchnęła się od baru i machnęła dłonią.
- Gówniana analiza i w dodatku średnio trafna – niemniej wcale nie wyglądała na urażoną. Cece z Old Dreams miała wprawdzie backstory, ale było naprawdę zabawne i nieszczególnie przez to ciekawe. Nie miało to jednak żadnego znaczenia, przecież nadawała kłam każdemu swojemu gestowi i każdemu słowu.
- Znasz tę piosenkę? – odkaszlnęła teatralnie i zaintonowała po tym celowo zniżonym głosem. – Znooowu w życiuuu mi nie wyszłoooo – zaśpiewała. Jeden wers, jedno tylko zdanie i więcej już nic. – Tak Cię widzę. Sorry not sorry.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 3:16 pm

- Właśnie tak brzmisz. Jak darmowy oddział psychiatryczny. No ale przecież nie zależy ci na pieniądzach, prawda? - Zaśmiał się, widząc jej oburzenie. - Bla, bla, bla. Jestem Cece i muszę przypomnieć wszem i wobec, jak bardzo nikt mnie nie obchodzi. - Ironizował, prawdopodobnie chcąc ją jeszcze bardziej zezłościć. Z perspektywy Savy wyglądało to bardziej, jakby sama dawała mu ku temu okazję, więc... Nie mógł z niej nie skorzystać. No i nie umknęło mu uwadze, że barmanka miała dość nietypowe podejście do życia.
- No weź! - Zawołał, udając oburzenie. - Do jednej rzeczy definitywnie się nie myliłem. Spierdolenie masz wyryte na twarzy. - Sprostował, a uśmiech nie schodził mu z twarzy. Skrzywił się dopiero, gdy Cece zaczęła z niego drzeć łacha. Uniósł brew i przez chwilę udawał, że przejął się słowami czarnowłosej, ale nie na długo.
- Ja? Nie znam tej piosenki. - Pokręcił głową przecząco. - Smutny obraz mój w twoich oczach. Chyba będę musiał coś z tym zrobić. Może jednak przyjmę taktykę George'a i też poopowiadam ci niestworzone historyjki o wilkołakach? Mam też takie o wampirach. - Zaśmiał się cicho i znów przybrał swobodną pozycję na krześle. - Które bardziej cię interesują? - Spytał, obserwując uważnie ruchy Cece. Problem w tym, że jeśli ktoś tworzył swoją tożsamość na podstawie kłamstwa, bardzo ciężko jest je ukryć, prędzej czy później.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 8:41 pm

Prychnęła tylko niczym kot i skrzyżowała na chwilę ręce na piersi, przekrzywiając nieco głowę.
- Nie musze przypominać, to po prostu czuć - oznajmiła dosadnie. Czuć odór niezależności i nieprzejmowania na kilka metrów, tak jak można było bez trudu zlokalizować Georga.
Ale i to chwilowe oburzenie odeszło w cień po kolejnych słowach Savy. Znowu roześmiała się głośno i teraz uniosła dłonie do swojej twarzy i wykonała nimi taki gest, jakby właśnie palcami łapała kadr. Tylko że w tym wypadku obramowała w ten sposób swoją własną twarz, całą głowę.
- Bingo. Tylko na mnie popatrz - rzuciła lekko, wciąż się uśmiechając z rozbawieniem.
Trzeba było mieć nierówno pod sufitem, by zostać Łowcą. Trzeba było być szczerze szalonym, by poświęcić całe swoje życie Bogu i tej wielkiej misji, zwłaszcza mając świadomość, że śmierć z przyczyn naturalnych była w tym zawodzie wielką rzadkością.
Nawet najlepsi Łowcy czasami padali pod ciosem.
- O tak, opowiedz mi historie o wampirach i wróżkach, a może nie tylko zmienię zdanie, ale i nazwę Cię misiem, tak jak o tym marzysz - podsunęła sobie stołek, który stał za barem, by na nim usiąść tuż przed Savą.
Oparła się łokciem o blat i grzecznie czekała, machając jeszcze lekko nogami w powietrzu.
W każdej bajce mogło być ziarno prawdy. Jej pracą było odsiewanie grochu w popiele.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 9:35 pm

- Jaaasne. - Rzekł przeciągle i westchnął. - To chociaż powiedz, że jakby mnie zabili, to uroniłabyś choć jedną łzę? - Spytał dość obojętnym tonem, jakby zapominając, że powinien był utrzymać to w humorystycznym tonie. Nie wierzył w tę całą obojętność barmanki. Jego wewnętrzny instynkt cały czas dawał o sobie znać, przypominał, że coś było w niej dziwnego. Mimo wszystko, naiwnie wierzył, że dziewczyna była po prostu zwyczajna. Tak po prostu. Cece, której pewnie życie nie popieściło i teraz stara się trzymać pozory babki ze stalową dupą. Nie chciał już więcej doszukiwać się głębszego dna. A i tak nie dawało mu to spokoju. Jednocześnie wierzył i nie wierzył w obraz Cece, jaki sobie zdążył już wyobrazić.
- Już się na ciebie napatrzyłem, Cece. Starczy. - Odbił od razu tonem sugerującym niechęć. Obserwował jej uśmiech na twarzy. Jej urok osobisty - bo takowy posiadała z pewnością. Wygląd czarnowłosej go przyciągał, nie tylko ze względu na skąpe świecenie cyckami. Sama jej osoba i sposób bycia. Ale nawet jeśli w ciągu ich kariery zawodowej w tym przytulnym miejscu znaleźli kilka wspólnych cech, czuł, że należeli do kompletnie osobnych światów. Przez chwilę jego uśmiech przygasł i spojrzał w bok, dostrzegając, że zbierało się powoli coraz więcej klientów.
Widząc zainteresowanie na twarzy Cece, Sava jeszcze dodatkowo skinął dłonią na zachętę, żeby czarnowłosa przybliżyła się jeszcze bardziej. Jakby to, co miał powiedzieć, było największą tajemnicą świata.
- A więc wampiry i wróżki. - Zaczął i uśmiechnął się kącikiem ust. - Jeden z pracowników naszego kochanego baru. Słyszałem, że jest wampirem energetycznym. Kiedyś mi Josh z drugiej zmiany mówił, że nie może wytrzymać pracy z jednym ze współpracowników, ale nie wskazał nikogo konkretnego. Powiedział "przy tym zjebie odechciewa mi się żyć" i "to prawdziwy wampir energetyczny. Nie wiem, kto to, bo nie pracuję tu codziennie. Zresztą, niektórzy zmieniają się tutaj co tydzień i nic dziwnego. Myślisz, że może być coś na rzeczy? - Zaczął ze śmiertelnie poważną miną, a potem parsknął śmiechem. - Swoją drogą, wróżki... Czemu wróżki? Myślałem, że to kompletnie inne uniwersum, niestawiane obok wilkołaków i wampirów. Kojarzą się z naiwnie dobrymi duszkami. - Rzucił luźną refleksją, ale bacznie się przyglądał Cece. Nie na długo, bo co jakiś czas dźwięk otwieranych drzwi wejściowych zwracało jego uwagę.
Dwóch klientów podeszło do baru. Nie wyglądali w tak zapłakanym stanie, jak George, ale mimo to nie robili dobrego wrażenia. W dodatku czuć było od nich woń alkoholu, co również nie było nowością.
- Zarzuć coś, Cece. - Wybełkotał jeden z dwójki pijaków. To również były znajome twarze, nawet Sava ich kojarzył. Wampir uniósł brew. Ta swoboda barmanki w swoim zawodzie i to łatwe odnalezienie się w tym pijackim undergroundzie były nawet imponujące. Być może rzeczywiście potrafiła skradać, w pewnym sensie, serca ludzi.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 10:07 pm

- Przyjdę na Twój pogrzeb w długiej czarnej sukni z czarną koronkową parasolką, stanę gdzieś na uboczu i będę płakać. Słowo - oznajmiła absolutnie poważnie, chociaż ten ton nieco kłócił się z wciąż przyczajonym uśmiechem i wesołymi błyskami w oczach. Lecz na tym to nie był koniec - Cece wyciągnęła dłoń do Savy, a konkretniej mały palec prawej dłoni.
Pinky swear. Co Ty, Cece, masz siedem lat?
Zaś na uwagę, że już się napatrzył, to zrobiła dokładnie to, co powinna zrobić każda dystyngowana dama - uniosła dłoń i pokazała mu środkowy palec.
Bo przecież widok cycków nigdy nie powinien nikomu się nudzić tak łatwo. Wszystko w ramach brutalnych żartów i wulgarnego stylu bycia. Te gesty, te ubrania, te słowa - tak budowała swoją legendę w tej taniej melinie. Miejscowi i stali klienci lubili te wieczory, gdy Cece stała na barze. Zdawała się bardzo mocno nie pasować do tego miejsca, a jednocześnie miała idealne cechy, by w nim bywać.
Wsłuchiwała się uważnie w historię, przekrzywiając głowę.
- Wampir energetyczny? Kaman, stać cię na więcej. Nie ma takich wampirów - burknęła, przewracając tylko oczami. Były. Wiedziała o tym bardzo dobrze, ale nie były aż tak szkodliwe. - Josh to po prostu straszny nudziarz i dupek. Sprzedaj mi historię o prawdziwym wampirze - pokiwała szybko głową. - No co ty, babcia mi opowiadała, że wróżki potrafią być mega złośliwe, jak takie wredne chochliki i... - przerwała swoją tyradę na temat wróżek, bo właśnie podszedł do baru jeden z klientów i zwyczajnie władował się w rozmowę z siłą torpedy.
Cecilia zeskoczyła ze swojego stołeczka i wskazała go palcem oskarżycielsko.
- Gdzie magiczne słowo, do kurwy nędzy? - warknęła najpierw. Bo nie ma to jak uczyć uprzejmości hołoty.

Sava
Sava
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptyWto Paź 17, 2023 10:51 pm

- Jak uroczo. Doceniam. - Rzekł, a spojrzenie skoncentrował na dłoni wyciągniętej w jego stronę. Przysięga na mały paluszek? Zaśmiał się krótko, ale co mu szkodziło? Sam wyciągnął swoją dłoń i skrzyżowali małe palce. Czarnowłosa mogła dostrzec ten szczegół, że dotyk Savy był zimny, ale zimne kończyny, a tym bardziej palce, nie były niczym wyjątkowym u ludzi.
- Czuję jednak, że awansowałem wyżej niż George. No ale podzielę się tym, bo już obiecałem. - Obwieścił i opuścił dłoń. Ramiona z powrotem spoczęły na blacie.
- Cece? - Zwrócił się po jej imieniu, robiąc chwilową, dramatyczną przerwę. - Wampiry energetyczne to jedyne wampiry, jakie istnieją. - Machnął ręką bezceremonialnie. - Mówisz o tym tak lekko i głośno, a nie boisz się, że przyciągniesz czyjąś uwagę na siebie zupełnie niepotrzebnie? - Spytał zupełnie poważnie, ale ich rozmowa została zakłócona przez dwójkę alkoholików.
Cece nie pierdoliła się w tańcu. Potrafiła ustawiać ludzi do pionu, ale nie dziwił się. Musiała taka być, musiała mieć taki charakter, inaczej już dawno banda śmierdzieli weszłaby jej na głowę. W dodatku był jeszcze jeden czynnik - Cece była kobietą, a bycie kobietą w takich miejscach, szczególnie o takiej renomie wiązało się z pewnym ryzykiem.
- Magiczne słowo? Prosz bardzo, hokus pokus, czary Mary, dawaj suko dwa browary. - Ryknął pijackim tonem jeden, a drugi wybuchł śmiechem, ewidetnie wtórując chamstwu swojego kolegi.
Czarnowłosy odchylił się i założył dłonie na potylicy i przyglądał się spokojnie barmance. Krzywy uśmiech wkradał się na jego twarz, gdyż sam chciał coś powiedzieć i przy okazji pocisnąć znowu czarnowłosej, ale się powstrzymał. Chciał zobaczyć, jak Cece się odpala i zrównuje gościa z ziemią. Był tutaj jednak, na wypadek, gdyby się przeliczył albo gdyby sytuacja dziwnie eskalowała.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams EmptySro Paź 18, 2023 12:42 am

Zimne dłonie jeszcze nie czyniły z człowieka wampira. Wampira czyniły kły, chlanie krwi i bycie generalnie potworem - tak to można było opisać bardzo zerojedynkowo podług podręcznika każdego Łowcy. Nie przejęła się tym, ale i tak odnotowała ten fakt w pamięci. Na wszelki wypadek. Podejrzewała prawie każdego, kto nie był Łowcą, dopóki nie dostała fizycznych dowodów, że jest inaczej.
- Może być. Na pogrzeb Georga pójdę w łachmanach, to mój styl - żarty żartami.
Nie do końca spodobał się jej ten poważny ton, gdy Sava zapytał, czy nie boi się kogoś przyciągnąć tak śmiałymi słowami. Z reguły tylko nadprzyrodzeni reagowali w taki sposób, a normalni ludzie albo ciągnęli żart dalej, albo po prostu machali na to ręką.
- Zjawi się prawdziwy wampir i mnie pogryzie? - zapytała pobłażliwie i ponownie przewróciła oczami. Na to liczyła. - Uuuu, tak bardzo się boję - dodała jeszcze karykaturalnie przestraszonym głosem.
Za to znacznie bardziej powinien bać się pijaczek, który właśnie nazwał ją suką. Cece zmazała z twarzy ten rozbawiony uśmiech. Zniknęła cała ta radość.
- Hokus pokus, czary mary, przeproś, to unikniesz kary - oznajmiła, dając chłopu jeszcze jedną szanse.
Ostatnią.

Sponsored content
Old Dreams Empty

PisanieTemat: Re: Old Dreams   Old Dreams Empty


 
Old Dreams
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 6Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Skocz do: