Mam ci oddać za meble? A może boisz się, że się okaże, że mam na tyle kasy na koncie, żeby to zrobić?

Ewidentnie teraz twoje mieszkanie jest MOIM domem. I to są MOJE koty. I nie obrażaj ich

i nie jestem drama queen. To ty się mnie wyrzekłeś jako syna, a teraz odbierasz mi prawo do mojego łóżka

. . .

Mówisz o życiu z kryzysu gospodarczego do kryzysu gospodarczego, biedocie, umierającej planecie, bandzie dziadów która od lat nie słucha czy jeszcze o innych spiskach, które utrudniają życie mojemu pokoleniu i odbierają nadzieję na życie?

Pisałem pracę na ten temat, mogę ci podesłać z bibliografią

Właściwie to tempo zmian jest przytłaczające. Ilość wydarzeń, ilość informacji, zamieszanie informacyjne... istnieją problemy, które nie miały miejsca wcześniej - a przyznajmniej nie na taką skalę, nie w takim tempie..

Ale jedno się nie zmienia. Starcy zawsze narzekają na młodzież.

Oczywiście, że powiem, skoro chcesz usłyszeć na głos, że jesteś

S

T

A

R

Y

Och nie, co ja teraz zrobię, że nie będę mógł wyjść na zakupy ze znajomymi po zajęciach

Ani spotkać się z kumplami na lunchu

Jak ja teraz wyjdę na tę randkę wieczorem??

Oh. Wait.

Prawie się przejąłem, gdyby moje życie towarzyskie nagle nie wyparowało

A może to szlaban na polowania???

robimy grę, kiedy stracę kontrolę przez głód?

Strzelam, że z trzy noce może bym wytrzymał

Nigdzie się nie szlajam, nie masz na mnie dowodów

...

Zastanów się. Jak się nudzę to wolisz, żebym się nudził na zewnątrz, czy żebym próbował sobie znaleźć zajęcie w domu, kiedy będziesz próbował się skupić na pracy?

A czy zjadłem kiedyś kogoś bez twojej wiedzy??

Nie, więc gdzie problem?

Zresztą, już demencję chyba masz, pierwsze symptomy

Pierw mnie zachęcasz do randek na pożywianie się  tinderów i grinderów, a teraz szlabany dajesz i nie ufasz, że nikogo nie zjem

To praktycznie zachęcanie

I nikogo nie zjadłem. Zresztą, nie wiem jak bardzo musiałbym być zdesperowany, żeby w takim old dreams się pożywiać, kiedy wszystko i wszyscy tam śmierdzą

Sprawdzałem czy rzeczywiście nie mogę się upić alkoholem. Dlaczego?

Znajomy mi kiedyś polecał

możliwe, że mnie wkręcał

Nie wiem czemu się krzywisz. Zresztą, skąd ty wiesz, że to melina?

I uwierzyłeś na słowo? Może to porządny lokal w rzeczywiści? Zresztą, mają tanie alko, mam wrażenie że polecenie kumpla nie było żartem, skoro można się tam tanio najebać

Jest paskudny. XD Ale uwielbiam go.

Z jakiej ulicy go zgarnąłeś?

Oh, nie mówisz o kocie. A coś chyba go kojarzę, ale nie do końca pamiętam. Chyba mi się nawet nie przedstawił.

A nic się nie stało, pozdrów go ode mnie mocno, bo wydawał się być bardzo miły.

Czy ja wiem czy na szczęście. Mógłby całe dnie odpoczywać.

Super.

No to pa.

Czy demony jedzą? Bo na herbatę się zgodziła

nawet jak nie jedzą to dobrze gościć herbatą i ciastkami

kupisz jak będziesz wracał??

już wracamy, wszystko jest okej, ale mógłbyś do nas wyjść? Będziemy pewny podjeżdżać tam, gdzie ostatnio mnie zabrałeś

jeszcze raz, był tylko... Mały incydent. Ale wszystko okej. Wszyscy bezpieczni, nikogo nie ugryzłem

cool

termiczne??

Mam nadzieję, że to wiesz, nie jakaś pulpa papierowa czy bambus, co to Igracy ze Stefkiem zrzucą ze stołu od razu. Albo na Lorda

. . . lepiej, żeby na niego wrzątku nie zrzucili

nie śpiesz się, buduję Lordowi czołg

już będzie wodoodporny, i kotoodporny

i nie wiem, może jakieś sippy cups nakładki czy coś???

i chcę wszystkie plotki jak wrócisz, czy to stary znajomy że 20 lat temu poznałeś czy taki, że wyciągasz mi coś typu Makbet i mówisz, że znasz autora

No wiesz takie... eee...

takie kubki niekapki jak się małym dzieciom daje. Nigdy nie miałeś??

. . .

w sumie nieważne, nie było pytania

BRUH

kto to jest?

JAK MOŻESZ NIE WIEDZIEĆ CZY TO ZNAJOMY SPRZED 20 LAT CZY 300 LAT??

masz rację, nie mamy czasu na wyjaśniania skomplikowanych znajomości sprzed lat, bo nas śmierć zastanie.

oh wait

czy twój trójkąt między Neilem a Savą jednak miał czwartą osobę jeszcze??

dobra, dobra, będziesz sie tłumaczył jak wrócisz

nie śpiesz się, damy sobie radę z kotami

Nie wygadam Savie i Neilowi, nie zcockblockują cię, nie bój tyłka

wróć przed świtem, baw się dobrze