The Unicorn
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5
Neil Gia
Neil Gia
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptySob Lut 24, 2024 10:30 pm

Głos nie tylko w Neilu wzbudził niepokój, co było oczywiste, w końcu te myśli były przeznaczone dla Harlana, a zmienny podsłuchał je przypadkiem. Zrujnowało to chyba czarodziejowi cały wieczór, a miało być tak miło.
Zaraz Harlan zaczął panikować. Przytaknął mu na pytanie i patrzył zdziwiony na niego nie rozumiejąc o co chodzi, skąd to zamieszanie. Z drugiej strony jeśli to kolejna osoba z przeszłości z jaką się nie chciał spotkać? No i co robiła tutaj, jakie miała zamiary, gdzie w ogóle była.
-Chcesz stąd wyjść?-zapytał, zsuwając się ręką z jego ramienia, łapiąc go za dłoń. Nie chciał, żeby się stresował aż tak, przecież był obok, mógł mu jakoś pomóc.

Harlan Brekker
Harlan Brekker
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptySob Lut 24, 2024 11:05 pm

-Tak... Przepraszam- przytaknął, na chwilę mocniej ściskając dłoń Neila.
Czuł się źle... A raczej chujowo, bo ja inaczej miał się czuć? Chciał miło spędzić ten wieczór ze Zmiennym, chciał, żeby Neil przestał się tak spinać i stresowań, jak podczas ich ostatniego spotkania nad strumykiem... Chciał go lepiej poznać. Więc dlaczego? Dlaczego coś zawsze musiało pójść nie tak?
Na zewnątrz puścił dłoń Neila i kucnął przy wejściu do klubu, znów naciskając palcami na nasadę nosa.
-Tak bardzo cię przepraszam, Neil... Nie sądziłem, że ten kretyn znów będzie próbował mieszać...
Nie był smutny. Nie był przestraszony. Ku temu nie było powodu, ponieważ nic złego fizycznie by mu się nie stało. Neilowi też.
Harlan był sfrustrowany. Ten kretyn znów próbował zgrywać dobrego braciszka, który miał niby chronić przed ludźmi, którzy "z pewnością chcieli zrobić mu krzywdę", chociaż sam nie potrafił zaopiekować się o własny tyłek.
A miało być tak miło...
Jak on teraz miał wybrnąć?

Neil Gia
Neil Gia
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptySob Lut 24, 2024 11:13 pm

Skinął mu głową i zaraz pociągnął w stronę wyjścia. Nie puszczał go dopóki Harlan sam nie zwolnił uścisku. Stał przy nim, uważnie go obserwując, próbując wyczytać co dzieje się w jego głowie.
-Nie ma za co... Chociaż chyba nie ma on o mnie zbyt dobrej opinii... nie wiem czemu.-wymruczał, zerkając w stronę wejścia do klubu.-Ta twoja przyzwoitka... o co mu chodziło?-nie do końca był pewien jak ma zadać pytanie, w końcu ,,ten kretyn" mieszkał z nim? To rodzina? Przyjaciel? Inny czarodziej?? Jeśli tak, to jak to możliwe, że Harlan nie umie jeszcze panować nad mocami, skoro ma kogoś do praktyki? Do tego barman, spojrzenia obcych i jego znajomy. Dużo rzeczy złożyło się na raz i to powodowało, że zmiennemu na karku ponownie jeżył się włos.

Harlan Brekker
Harlan Brekker
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptySob Lut 24, 2024 11:31 pm

Z ciężkim westchnieniem przeczesał palcami włosy, by zaraz potem po prostu jest roztrzepać, tak dla rozładowania napięcia.
-On nie ma dobrego zdania nawet o moich kumplach z pracy- powiedział. -Ta moja "przyzwoitka", to tutejszy diler, który za bardzo polubił udawanie mojej niańki...- kolejne westchnienie. -Wychowywaliśmy się w tym samym sierocińcu. Jest ode mnie starszy o dobre siedem lat, więc często się mną zajmował, kiedy byłem mały.
Na chwilę zamilkł, skupiając wzrok gdzieś za Neilem, by znowu skierować oczy na ziemię, i znowu w jakiś losowy kierunek.
-W tamtym czasie powstał taki dziwny trend. "Prześpij się z jak największą ilością sierotek". Płacili 100 dolarów za jedną osobę. Namiętna albo ostra noc, a rano won. W ten sposób większość dziewczyn od nas straciła dziewictwo i wpadła w depresję. Próbowałem im pomagać, ale nie wszyscy...- tutaj znowu przerwał i raczej nie musiał mówić, jak to się kończyło.
Ktoś wyszedł z klubu, ale był to jakiś randomowy typek, który uniósł ręce i zawołał radośnie, widząc Neila i Harlana, po czym poszedł w swoją stronę, śpiewając coś bełkotliwie.
-Sean widział nas ostatnim razem- kontynuował Harlan. -Kazał mi trzymać się od ciebie z daleka... Powiedział, że zrobisz to samo, co tamci... Dlatego wypytywał o mnie barmana.
Co za głupia historia... I jeszcze wciągnął w to Neila...

Neil Gia
Neil Gia
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptyNie Lut 25, 2024 12:12 am

Hm... Dilera się nie spodziewał w tej historii, ale sam miał swoje za uszami i to z całkiem niedawnych czasów. Do tego facet nie brzmiał zbyt zdrowo. Za bardzo chciał kontrolować relacje Harlana, co motywowało zmiennego, żeby iść i napluć pajacowi na buty, gdyby tylko go zobaczył.
Do tego dowiadywał się tu nowych rzeczy o chłopaku, a raczej utwierdzał się w nich. Później już kompletnie nie wiedział co powiedzieć. Co to za wyzwania? Chociaż, za czasów jego dzieciństwa, czy ogólnie młodości działy się różne rzeczy. Świat wiele się zmienił przez ostatnie 70 lat. Trochę za tym nie nadążał.
Westchnął ciężko. Kucnął przed nim, sięgnął do niego, przyciągając go do siebie i obejmując ciepło na kilka długich sekund, po chwili odsuwając się lekko, układając luźno dłonie na jego kolanach i patrząc na niego.
-Czy on sprawia ci problemy?-ma jak sprawić, że przestanie.-Jeśli jest natarczywy albo próbuje cię wciągnąć w coś złego... Mogę ci pomóc.-powiedział gotów iść i już tera się bić na pięści, czy na cokolwiek. Wygrałby, zwierzęca siła w końcu już nie raz się mu przydała.

Harlan Brekker
Harlan Brekker
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptyNie Lut 25, 2024 12:33 am

-Przepraszam... To takie głupie- powiedział cicho, opierając czoło o obojczyk Neila, gdy Zmienny zamknął go w ciepłym uścisku. Ten, niestety, nie trwał długo i Neil odsunął się, ale Harlan nie podniósł wzroku. Pokręcił głową.
-On... Jest po prostu wkurzający... Wydaje mi się, że... Że jakoś dam sobie z nim radę - powiedział, próbując przekonać bardziej siebie niż Neila.
Zmienny proponował pomoc, ale Harlan pomocy nie chciał. Nie chciał? Nie potrzebował? Nie chciał nikogo w to wciągać. Powoli podniósł dłoń i położył ją na policzku Neila - najpewniej ostatni czuł gest, na który sobie pozwoli, nim wszystko się skończy.
-Nie chcę, żebyś się w to mieszał.- powiedział. -Nie chcę, żebyś przez to cierpiał.
Nie wątpił w siłę Zmiennego. Był świadomy tego, że gdyby Neil wrócił do klubu i dorwał Seana, po dilerze najpewniej zostałaby jedynie mokra plama, ale... Typy spod ciemnej gwiazdy zawsze znajdą sposób, by zatruć komuś życie. I nierzadko cierpiały na tym również osoby trzecie.

Neil Gia
Neil Gia
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptyNie Lut 25, 2024 1:13 am

Wiele rzeczy w życiu wydawało się głupich, a szczególnie problemów, z którym nie wiadomo było co zrobić.
Nie chciał nalegać, z resztą teraz sprawa mogła być zbyt świeża, żeby naciskać, później spróbuje go przekonać do współpracy i opowiedzenia więcej. Póki co przyglądał mu się tylko wtulając się w jego dłoń, którą zaraz chwycił, wstając i pociągając za nią lekko chcąc zachęcić Harlana do wstania.
-I tak jestem w to już wmieszany. Chodź stąd. To nie miejsce na takie rozmowy, z resztą w domu będzie cieplej i coś ci ugotuję.-spróbował go zachęcić. Wyjście do klubu nie wyszło jak miało wyjść, ale spędzenie wspólnie czasu w domu poza miastem też brzmi jak przyjemna opcja, prawda? Uśmiechnął się do niego lekko, chcąc go jakoś pocieszyć. Nie miał też ochoty tutaj być, bo ktoś zaraz może wypaść na nich z klubu.

Harlan Brekker
Harlan Brekker
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 EmptyNie Lut 25, 2024 9:30 am

Podążył wzrokiem za wystającym Neilem i sam również się podniósł, kiedy jego ręka została pociągnięta. Neil miał rację - to nie było miejsce na takie rozmowy i chłopak wątpił, czy dałoby radę jeszcze wykrzesać z siebieb jakąkolwiek radość, gdyby wrócili do środka. W duchu ucieszył się, że Neil chciał kontynuować spotkanie, i nawet pozwolił kącikiem swoich ust unieść się w delikatnym uśmiechu.
-Chcesz znowu dla mnie gotować? Kiedyś ja będę musiał ci coś przyrządzić- zaśmiał się cicho.
O ile bardziej nie spieprzy, bdzie już winien Neilowi dwie kolację.
Jeżeli Neil zostawiał coś swojego w szatni, Harlan czekał na niego na zewnątrz, w międzyczasie zamawiając taksówkę. Na szczęście, poza Neilem, nikt do niego nie wychodził.
Tym razem nie pozwolił już Neilowi zapłacić, podając kierowcy pieniądze w tym samym momencie, w którym usłyszał on adres. Czy to nie był ten sam facet, który wiózł ich ostatnim razem? Kierowca przyjął pieniądze, powtórzył adres i ruszył, zostawiając za sobą niewielką chmurkę dymu z wydechu.

Z/t x2

Sponsored content
The Unicorn - Page 5 Empty

PisanieTemat: Re: The Unicorn   The Unicorn - Page 5 Empty


 
The Unicorn
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5

Skocz do: