Okolice portalu
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 10:56 pm

- Ugh - tyle tylko miała do powiedzenia Cecilia. - Zniszczy mi to ścierwo rękawiczkę - powiedziała finalnie ze złością. Nijak nie przejęła się tym, że kolce właśnie przebiły jej skórę, że najwyraźniej jakiś wiecheć z innego wymiaru chłeptał jej krew.
- Wolę swoje paprotki, one niczego nie psują - burknęła. Bo i ból wcale nie był aż tak wielki. To w końcu było dosłownie tylko ukłucie. - Ale nie są trujące? - zapytała jeszcze z obawą, patrząc uważnie na Domingo.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:00 pm

Domingo pokręcił wolno głową. Nie znał się na habaziach z innego wymiaru, a o różach faerie tylko słyszał opowieści, więc nie mógł odpowiedzieć ze stuprocentową pewnością, ale chyba nawet Conventus nie kazałby setkom nieludzi iść przez ścieżkę otoczoną potencjalnie trującymi kwiatami... Prawda?
– Raczej nie - odpowiedział z zastanowieniem. – Z tego, co pamiętam, róże faerie stanowią ostatnią linię obrony w kopcach faerie – mruknął nie odrywając wzroku od grubej gałęzi, która powoli sunęła w ich stronę. Wcale mu się to nie podobało. Gałąź miała grubość jego ramienia.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:03 pm

Nadal patrzyła na pnącze. Z jaką prędkością piło krew? Ile jej potrzebowało, by się nasycić? Czemu nie mogło wbić się wyżej, w ramię na przykład, gdzie skóra była już odsłonięta, czy naprawdę potrzebował ten cholerny badyl jeszcze ofiary w postaci delikatnego materiału rękawiczki?
- Długo jeszcze to skurwysyństwo zamierza sobie tak ucztować? - burknęła. Ostatnia obrona kopca. Nie stali chyba koło żadnego.
Chyba.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:08 pm

– Pytaj się mnie, a ja ciebie – rzucił bez zastanowienia i stanął przed Cece. Prudence. Kimkolwiek dzisiaj była. Gałąź z cierniami wielkości dłoni zatrzymała się na chwilę, za to mniejsze pnącza ani myślały się od Łowczyni odrywać. Jeśli już, to tylko piły jej krew łapczywiej. Ogromne pnącze zdecydowało, że obejdzie nekromantę bokiem. – Ce... Prudence – zaczął Domingo bardzo spokojnie. – Chyba wiem, jak sprawić, żeby dały ci spokój, ale to ci się nie spodoba.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:12 pm

Nie podobała jej się bardziej wizja utraty całej krwi. Ta ściekła po kolcach do wnętrza łodygi tylko coraz łapczywiej, coraz szybciej.
- Biorąc pod uwagę fakt, że diabelstwo planuje mnie zeżreć, a ty twierdzisz, że bez sensu to ciąć, to chyba nie mam wyboru, nie uważasz? - spytała trochę z warkotem. Niezbyt silnym. Miarowa i rosnąca liniowo utrata krwi zaczynała być już odczuwalna. Cecilia po prostu czuła się słabiej.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:18 pm

Niby racja. Nie mieli wyboru, absolutnie żadnego. Przynajmniej tak to sobie Domingo tłumaczył. Po prostu martwił się, że ta cholerna gałąź też się do niej przyssie jak jakiś niedogolony wampir i zabije na miejscu. Przecież taki cierń to by przebił jej nadgarstek na wylot. Domingo odwrócił się do Cece błyskawicznie i zsunął jej maskę.
– Pamiętaj, sama to powiedziałaś – odparł z krzywym uśmieszkiem i pocałował ją. Miękko, delikatnie. Nawet nie próbował wsunąć jej języka między usta. Zamiast tego tchnął w nią swoją nekromancję. Coś, co było magią śmierci, powinno być zimne i puste w odczuciu, ale wcale nie było. Dało się to odczuć jak łyk czegoś gorącego i bardzo krzepiącego. Salvador kątem oka zerknął na różany konar, który z wyraźnym niezadowoleniem schował się z powrotem w krzakach. Mniejsze pnącza, jedno po drugim, zaczęły wycofywać się, najpierw powoli, a potem jakby sam diabeł je gonił.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:46 pm

Cecilie nie potrafił przypomnieć sobie niczego o tych konkretnych roślinach. Nie była nawet pewna, czy kiedykolwiek wcześniej o nich słyszała.
Możliwe, że nawet chciała coś jeszcze powiedzieć - może przewrócić oczami, może jeszcze szczeknąć jakąś niekoniecznie uprzejmą uwagą. Tak czy inaczej Domingo nie dał jej takiej szansy, wpatrzona w pącze przyklejone do ręki nie zwracała do końca uwagi na to, co się zasadniczo dzieje gdziekolwiek indziej. Podniosła wzrok dopiero wtedy, gdy poczuła dotyk na swoim policzku, który zsunął jej maskę.
Zamarła dosłownie niczym statua, jakby zajrzała w oczy samej mitycznej Meduzie i ta przemieniła ją w nic innego niż posąg. Wpatrywała się w Dominga szeroko otwartymi oczami, przez chwilę nawet nie rejestrując żadnej z pozostałych rzeczy - ani tej ożywczej ciepłej magii, ani cofającego się niechętnie pnącza.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptyWto Paź 31, 2023 11:53 pm

Była tak cudownie zaskoczona. Miał ochotę objąć ją w pasie i przycisnąć do siebie, i pogłębić pocałunek, ale przecież nie dlatego ją całował, bo tak chciał. To znaczy... Pewnie mógłby tchnąć w nią moc w inny sposób, ten po prostu był najszybszy i najmniej bolesny, ale przecież robił to po coś, a nie dla własnego widzimisię. I kiedy owo coś zostało osiągnięte, niechętnie odsunął się od niej. Mniejsze pnącza również zdążyły się ukryć, a na czarnej rękawiczce zostały ledwo widoczne dziury. Róże jadły bardzo czysto, nie zostawiając po sobie krwi.
– Nie ma za co – powiedział Domingo na wydechu i przeczesał dłonią włosy. Nie odważył się uśmiechnąć. Punkt dla niego.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:05 am

Nie zauważyła, że wstrzymała oddech. Umknął jej między wierszami, zgubił się pośród tej teatralnej sceny, gdy pnącza cofały się z niezadowolonym skowytem. Przez kilka sekund jeszcze patrzyła na niego w ten sam sposób, gdy się odsunął. Potem mózg przypomniał jej, że potrzebowała tlenu, wzięła więc szybki płytki wdech. Jeden, drugi i trzeci.
Zadrżała jej dolna warga, coś błysnęło w tych zamienionych w kamienne szafiry oczach, obleczona czarną rękawiczką dłoń śmignęła w powietrzu niczym błyskawica. Wymierzony policzek na pewno jednak nie był nawet w połowie tak mocny, na jaki mógłby wyglądać.
Zresztą, mogła równie dobrze użyć pięści.
Odwróciła się szybko, jeszcze szybciej niż pomknęła ręką, zaczęła rozmasowywać nadgarstek, hardo idąc przez siebie. Teraz nawet kostka brukowana jej nie przeszkadzał, złote obcasy niemal miażdżyły kamień.
- Idziesz czy nie? - warknęła głośno, broń Boże się nie odwracając.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:09 am

Przez chwilę patrzył za nią skołowany, mimowolnie przykładając dłoń do miejsca uderzenia. Paliło, ale nie bólem. Dlaczego go uderzyła? Aż tak jej nie w smak był ten niewinny pocałunek? Przecież, o ile Domingo zdawał sobie sprawę, mógł jej nim ocalić życie! Dogonił ją kilkoma długimi krokami.
– Dziękuję, Domingo, ocaliłeś mi życie, Domingo – powiedział niezadowolony. – Czemu to zrobiłaś?

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:17 am

Szła wolniej, niżby tego chciała - głównie przez nierówny teren, wysokie obcasy i jednak chwilowe osłabienie. Nie była pewna, ile krwi wypiły pnącza. Może pół litra? Może trochę więcej? Miała wrażenie, że miały znacznie lepszy przemiał niż niejedna maszyna w punktach krwiodawstwa.
- Nie byłoby zagrożone, gdybyś mnie nie zatrzymał - warknęła jedynie. Nie odpowiedziała już na kolejne pytanie. Nawet na niego nie spojrzała, tylko naciągnęła maskę na twarz i kontynuowała swój marsz.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:21 am

Prychnął.
– Jasne, oszukuj się dalej. Co ja tam mogę wiedzieć, jestem tylko czarownikiem, który prawie dwadzieścia lat spędził w kopcu faerie – odburknął i też nasunął na twarz maskę. Nie obawiał się innych Łowców w pobliżu, bo jak wzrokiem sięgnąć nikogo nie było widać; po prostu nie chciał, żeby widziała wyraz jego twarzy. Wsadził ręce w kieszenie. Gdyby chciała, mogłaby śmiało znów złapać go pod ramię, ale nie trzeba było się znać na dywinacji, żeby wiedzieć, że raczej to nie nastąpi. – Gdybym cię nie zatrzymał, to już byś nie żyła. Nie widziałaś tamtej gałęzi? – rzucił jeszcze ze złością. – Była grubsza niż moje ramię, przebiłaby cię na wylot.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:31 am

Nie odpowiadała dłuższą chwilę, nawet nie była pewna, czemu się tak uniosła - i to nawet nie tak do końca gniewem, tylko... cholera właściwie wiedziała, czym się tak uniosła. Niewiele to miało wbrew pozoru wspólnego ze złością.
Za to wiele wspólnego miały powody, dla których naciągnęli ponownie na twarze maski - żadne z nich nie chciało, by drugie zobaczyło to, co się na nich malowało.
- Jestem szybka - burknęła i skrzyżowała ręce na piersi.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:34 am

Parsknął śmiechem, a prawa dłoń jakoś tak samoczynnie znów powędrowała do obitego policzka.
– Tak, zwłaszcza do klepania nekromantów po pysku – odpowiedział tylko trochę ironicznie i przysunął się do niej. Łaskawie podstawił ramię. Do tego, co jeszcze łaskawsze, nawet się nie zająknął o tym słowem. – Nikt nie jest tak szybki, by nadążyć z ucinaniem róż faerie. Tym bardziej, że czeka nas jeszcze dobry kilometr tej uroczej ścieżki.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 12:51 am

- Sami się o to proszą - syknęła, łypiąc tylko z ukosa na podstawione tak uprzejmie ramię. Trzymała jeszcze przez chwilę skrzyżowane na piersi ręce, nim po krótkiej chwili walki - najpewniej samej ze sobą, bo z kimże by innym - rozplotła je i jednak ujęła nad wyraz delikatnie swoją dłonią. Jakby było zrobione co najmniej z kryształu, który rozsypie się na pył przy mocniejszym dotyku. - Jestem bardzo szybka - powtórzyła uparcie. - Cholerne zamki w magicznych zagajnikach, to wszystko jest absurdalne.
Sięgnęła wolną dłonią do torebki i wyjęła z niej paczkę cygaretek. Trzymając ją jeszcze między palcami, zsunęła maskę i wsunęła filtr między wargi, a otwarte opakowanie podsunęła nekromancie w uniwersalnym geście "częstuj się", dokładnie tak jak on to zrobił jakiś czas temu, gdy lunatycznie sunęli przez deszczową Anglię.
Niemniej tak czy inaczej nawet na niego nie spojrzała. Zażarcie i zacięcie. Przez ten gwałtowny ubytek krwi była bledsza niż zawsze. Niemal. Pod tą bladością i makijażem ledwo widocznie przebijał się róż, wyblakły w świetle księżyca, przyprószony pudrem.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 1:07 am

– Przepraszam, a w którym dokładnie momencie się prosili? – zapytał z nieskrywanym zainteresowaniem, wpatrując się w Cece uporczywie. Jakby takie wpatrywanie się w nią faktycznie kiedykolwiek wywołało prawdziwą odpowiedź, a nie co najwyżej nadciągający ból głowy. Za to tego pochwycenia go za ramię nawet nie skomentował. Nie chciał zarobić w drugi policzek. – To nie jest absurdalne. Tylko... – Domingo zastanowił się chwilę. – ...tylko na kilometr trąci magią faerie – dokończył z niesmakiem.
Pieprzone wróżki. Jak on ich nie znosił.
Zerknął na wyciągniętą w jego stronę paczkę i rzeczywiście się poczęstował. Znowu zsunął maskę. Jeszcze nie dotarli do zamku, a już czuł, że maseczka na dolną połowę twarzy to był jednak błąd. Zamiast grać Conventusowi na nosie trzeba było kupić normalną, karnawałową maskę. Mądry nekromanta po szkodzie. Domingo wsunął ustnik cygaretki między wargi i wolną już ręką wyłuskał z kieszeni zapalniczkę. Przypalił cygaretkę najpierw Cece, potem dopiero sobie.
– To jak, wiesz już, czy jesteś dzisiaj sobą czy Prudence? – zagadnął po chwili starannie neutralnym tonem.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 1:16 am

Znowu nie odpowiedziała. Cecilia potrafiła idealnie ignorować pytania, na które z tego czy innego powodu nie chciała odpowiadać. Zupełnie jakby cierpiała na bardzo wybiórczą głuchotę, która atakuje narząd jej słuchu tylko wtedy, gdy sama tego pragnie. Podobnie było chyba ze ślepotą, bo zdawała się wcale nie widzieć tego wwiercającego się w jej profil spojrzenia.
- Czyli absurdem - twardo uparła się przy swoim. Magia była w jej mniemaniu absurdalna. Każda jedna, bez najmniejszego wyjątku. Nie miało znaczenia, czy szło tutaj o czystą jej formę, nekromancję, voodoo czy ciastomancję. Każda jedna w jej mniemaniu wyglądała dokładnie tak samo.
Zaciągnęła się cygaretką, jeszcze przyglądając się chwili małym dziurkom na rękawiczce. Głupie badyle. Głupie wróżki. Nikotyna podobno uspokajała, choć wielu ludzi twierdziło, że była to zasługa tylko głębokich wdechów.
- Nie powiedziałeś mi, kim jest Prudence - odparła równie neutralnie, tonem tylko na obrzeżach zabarwionym obrażonymi barwami. W końcu Prudence nie mogła być Cecilią. I odwrotnie.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 1:22 am

Domingo z reguły szanował takie wybiórcze postrzeganie Cecilii, ale dzisiaj nie był w nastroju. Raz, że dostał od niej w pysk po skądinąd udanym pocałunku ratującym życie. A dwa – właśnie zmierzali prosto w wiecznie głodną paszczę Conventusu, a to rzadko kiedy kończyło się dobrze. To trochę zmieniało reguły gry.
– Zadałem ci pytanie – przypomniał Domino, wydmuchując dym gdzieś w bok i nadal nie spuszczając z niej wzroku. – I powiedziałem ci dokładnie, kim jest Prudence. Zakochaną we mnie do szaleństwa dziewczyną. Niesamowicie inteligentną, zabawną, czasami trochę za dużo przeklinającą – wyliczał powoli, wciąż się jej przypatrując. – Ach, no tak. I bardzo lubi paprotki.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 1:35 am

- Ach, tak? - wyrwało jej się to warknięcie. Odwróciła się w stronę Dominga i spojrzała mu w oczy - jej własne wcale nie musiały być napędzane magią, by mogły równie łatwo i szybko przekazywać emocje. Teraz były wściekłe. - Świetnie. Chcesz, to masz - syknęła jeszcze, nim ponownie odwróciła się w stronę zamku. Zamknęła przepełnione gniewem oczy, zaciągnęła się papierosem. Wypuszczając powoli dym, coś delikatnie zaczęło się zmieniać. Zaczęło się od stóp. Cecilia chodziła energicznie, szybko, stawiała stopy tak, jakby chciała kruszyć nimi beton. Uznała, że z kolei Prudence nie powinna się tak poruszać. Zwolniła nieco, okute szpilkami nogi zaczęły poruszać się z większą płynnością, stopy miękko układały się na brukowanej kostce brukowej. Rozluźniła mięśnie, dłoń wsparta na ramieniu Dominga również ułożyła się nieco inaczej. Cecilia wyprostowała się jeszcze i wzięła powolny wdech, odchylając jeszcze głowę do tyłu.
A gdy wypuściła powietrze i opuściła głowę, gdy otworzyła oczy, to nie była już wściekłą walkirią.
Była Prudence. Bardziej chyba po to, by zrobić mu na złość. Bo była przekonana, że się z niej po prostu nabijał.
- Gotowy? - spytała miękko, tonem właściwie czułym. Zerkała jeszcze na niego spod rzęs bez c cienia żadnej złości, gdy wypuściła jego ramię tylko po to, by delikatnie pieszczotliwym gestem pogłaskać po policzku - tym samym, o który kilka chwil wcześniej rozbiła dłoń.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 2:01 am

Patrzył na zachodzące w niej zmiany z przejęciem. To było jak obserwowanie zmiennokształtnego podczas przemiany albo rozwoju rośliny w drastycznie przyspieszonym tempie: fascynujące i niepokojące jednocześnie, nie potrafił odwrócić od niej wzroku. Cholera, nawet chód jej się momentalnie zmienił.
– Ce... Prudence, źle mnie zrozumiałaś – powiedział miękko i łagodnie ujął ją za dłoń, którą go gładziła po policzku, Położył ją na swoim ramieniu. – Dopytywałem się o to, kiedy niby napraszałem się o to całe klepanie. Co do całej tej... – Domingo wykonał ręką nieokreslony gest w powietrzu. – ...persony to, cóż, nie mówiłem poważnie. Nie będę ci dyktował kim i jaka masz być, choć nie będę ukrywał, najbardziej lubię, kiedy jesteś po prostu sobą – skończył wyjaśniać ze wzrokiem utkwionym gdzieś w różach. Zażenowany? Kto, Domingo?
Absurd.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 2:08 am

Uśmiechnęła się uprzejmie, przekrzywiając głowę. Drobna zmarszczka pojawiła się między jej brwiami. Żadnej złośliwej satysfakcji błyskającej w tej mimice.
- Nie wiem, o czym mówisz, kochany - powiedziała z drobną nutką szczerego żalu. W końcu takie rzeczy mogła wiedzieć Cecilia. Nie Prudence.
Pogładziła go lekko po ramieniu i zaciągnęła się lekko cygaretką, przesuwając jeszcze dłoń na jego plecy, by i po nich równie czule przesunąć. Nawet ten gest był trochę inny, wolniejszy i bardziej wyważony.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 2:10 am

Domingo mimowolnie się wzdrygnął. I tylko po części dlatego, że to nowe oblicze Cecilii było najzwyczajniej w świecie creepy. Nekromanta nie lubił... wielu rzeczy. Ale najbardziej w świecie nie lubił, kiedy ktoś kładł mu dłoń na plecach. Zwłaszcza, kiedy robiła to osoba, której nie znał.
A Prudence nie znał ani trochę.
– Świetnie, jak chcesz – mruknął tylko w odpowiedzi i sięgnął do tyłu po jej rękę, żeby ją z siebie strząsnąć.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 2:21 am

Nie zareagowała w żaden konkretny sposób, gdy strząsnął jej dłoń. Wypuściła powoli kłąb dymu, nim ostatecznie obcesowo rzuciła na kostkę brukową w może w połowie wypaloną cygaretkę, przydeptała ją jeszcze butem. Chociaż może te przeklęte chaszcze zajęłyby się ogniem, gdyby tego nie zrobiła.
Mając obie dłonie już wolne, gładko objęła jego ramie jedną ręką, a drugą dłonią ujęła go za brodę, by odwrócić jego twarz w swoją stronę. Zbliżyła się jeszcze, niemalże wtulając się w to nieszczęsne ramię.
W końcu - jak sam powiedział! - zakochaną do szaleństwa. Pełen serwis.
- Tylko jeśli ty chcesz - powiedziała cicho, niemal szeptem, przez chwilę jeszcze patrzyła mu w oczy, nim spojrzeniem uciekła do jego warg. Sugestywnie, może nawet jakby nie marzyła o niczym innym niż pocałunku.
Naprawdę była okropną osobą.
Cecilia. Nie Prudence.

Domingo Salvador
Domingo Salvador
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 2:30 am

Świetnie. Doskonale. Tak chciała sobie pogrywać? W granatowych oczach zalśniły iskierki, które za dużo miały wspólnego ze złością niż z czymkolwiek innym. Domingo też wyrzucił ledwo napoczętą cygaretkę – jakoś bez żalu, choć marnotrawstwa też nie lubił – tylko że on z kolei doskonale wiedział, że różom faerie nic by się od ognia nie stało. W każdym razie nie od takiego wątłego płomyka.
Dwie osoby mogły grać w podłość.
– Wiesz co, chyba jednak zaczyna mi się podobać ta gra – rzucił arogancko i ani trochę nie tak, jakby faktycznie mu się to wszystko podobało. Wręcz przeciwnie, gdyby niestawienie się na balu mogło przejść bez echa i konsekwencji, to by po prostu odwrócił się na pięcie i poszedł z powrotem do tego przeklętego portalu. Stanął przodem do niej, łaskawie pozwalając się trzymać za podbródek, i objął ją ciasno w talii. Nie bawił się w subtelne, powłóczyste spojrzenia, jego wzrok nawet na moment nie prześlizgnął się na jej wargi. Domingo po prostu pochylił się i wpił w jej usta mocno, zachłannie. Nie miało to nic wspólnego z wcześniejszym niewinnym pocałunkiem, a za to bardzo wiele zarówno z pożądaniem, jak i ze złością.

Cecilia Clark
Cecilia Clark
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 EmptySro Lis 01, 2023 2:47 am

Ten ton nijak nie pasował do słów, do których został użyty. Cecilia napisała już grubą kreskę po swojej stronie tablicy punktowej, już czuła ten słodki tryumf. Była święcie przekonana, że albo na nią warknie, ruszymy w stronę zamku, zostawiając ją za sobą albo w ogóle odwróci się w drugą stronę, by w tej farsie udziału nie brać wcale.
Uśmiechnęła się tylko słodko - tylko trochę tryumfalnie - i przesunęła dłoń na jego policzek. Gotowa była roześmiać się z tak paskudnie złośliwą manierą, jaką tylko mogłaby z siebie wykrzesać i poklepać go pobłażliwie po tym policzku, zanim strząsnąłby ze złością jej dłoń.
Przeliczyła się. Zmazał jej ten na wpół tryumfalny uśmieszek z twarzy w sekundę.
Nawet na Prudence odbiła się ta złość, która kazała jej - najpewniej! - skręcić mu kark. Zamiast jednak kark mu skręcić, objęła go ramionami ciasno. Żadnej jednak złości nie wplatała w ten pocałunek, w końcu Prudence nie miała powodu się wściekać, nawet jeśli robiła to wewnątrz niej Cecilia. Za te czułe namiętne pocałunki kupowała informacje i życia. Cóż to dla niej wkładać taką czułość w zwycięstwo?

Sponsored content
Okolice portalu - Page 2 Empty

PisanieTemat: Re: Okolice portalu   Okolice portalu - Page 2 Empty


 
Okolice portalu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Skocz do: