Godność: Xiutecuhtli (schoo-tek-uht-lee) – “Gentleman of the fire” | Przyjęte na potrzeby życia w nowym społeczeństwie – Ambrose Rose D'Arcy.
Rasa: Magiczni.
Ranga: Czarnoksiężnik.
Data i miejsce urodzenia: 5 stycznia 1444 roku, Tenochtitlán, Mezoameryka.
Praca: Perfumerio-zielarnia „Aérien”.
Wygląd: Za oknem wieczór malował ostatnie promienie zachodzącego słońca, a w pokoju pełno było zapachów egzotycznych przypraw i dźwięków latynoskiej muzyki. W tej bajecznej atmosferze stał on - mężczyzna o niezwykłym wyglądzie, który przyciągał spojrzenia jak magnes przyciąga żelazo. Jego jaskrawozielone oczy, przypominające wężowe, świeciły jak dwa maleńkie klejnoty na tle jego śniadej cery. Te oczy emanowały głębią i mądrością, jakby skrywały tajemnice starożytnych cywilizacji. Bujne różowe włosy lśniły w świetle świec, część z nich była zapleciona w finezyjny warkocz, który spływał mu przez ramię. To właśnie te włosy stanowiły jego niepowtarzalny atrybut, nadając mu niezwykły, egzotyczny wygląd. Jego uroda odzwierciedlała dziedzictwo Azteckie, a twarz zdobiły delikatne, etniczne rysy. Mężczyzna ten był średniej wysokości, mierzący około 172 centymetrów, co nadawało mu atletyczną budowę ciała, nadającą mu pewności siebie i elegancji. Jego uszy były ozdobione wieloma kolczykami, każdy z innej epoki i kultury, ale to w prawym uchu znajdował się najbardziej intrygujący element - długi kolczyk z jasnozielonym kamieniem szlachetnym, który błyszczał, jak skarb ukryty w sercu dżungli.
Zawsze wyglądał bardzo stylowo i ciekawie, jakby cały czas przenosił się w inny wymiar, gdzie jedyną regułą była wyrazistość i indywidualność. Cała garderoba tej postaci był wyrazem jego unikalnego stylu. Często ubierał się nonszalancko, nosząc zwiewne szaty, kimona lub bufiaste koszule. Jego ubrania były zawsze ozdobne, szerokie i pełne detali, co nadawało mu niepowtarzalny wygląd, który przyciągał uwagę i budził ciekawość innych. Był żywym dziełem sztuki, gdzie każdy detal miał znaczenie, a każdy gest emanował tajemniczą siłą.
Charakter: Rose, to mężczyzna jak z opowieści o dawnych kawalerach, elegancki i dystyngowany w każdym calu. Jego obecność emanuje wyrafinowaniem i nonszalancją, której nie sposób przeoczyć.
Jest zawadiacki i frywolny, jego urok oraz zalotne spojrzenia potrafią skraść serce nawet najbardziej nieoswojonych dusz. Jego uwodzicielski gest, kokieteryjny ton głosu, oraz zaczepne pytania sprawiają, że trudno jest mu się oprzeć. Rose to zawadiacki uwodziciel, który potrafi kokietować i zalotnie flirtować z każdą osobą wokół. Jest filuterny i zaczepny, a jego zabawowy charakter sprawia, że jest życiem każdego przyjęcia. Wprost uwielbia się bawić, imprezy to jego naturalne środowisko.
Czarnoksiężnik emanuje ariostycznym uśmiechem, który jednocześnie ma w sobie iskierkę szelmostwa. Czasami bywa bezpruderyjny, nie skrępowany żadnym tematem, gotów rozmawiać o tabu, ale zawsze z umiarem i delikatnością.
Ambrose jest także niesamowicie lojalny i oddany, zwłaszcza wobec tych, którzy zdobyli jego względy. Nie przywiązuje się jednak zbyt szybko do ludzi, jest jak ptak wolności, gotów odlecieć, gdy tylko poczuje się ograniczany. Ale jedno jest pewne, Rose nie znosi kłamstwa, uważa je za największą zdradę. Zawsze stawia na kulturę i elegancję w swoim zachowaniu, doceniając dobre maniery u innych. Nie toleruje bezsensownie nieuprzejmego zachowania czy przejawów chamstwa z czyjejkolwiek strony. Nie zawsze mu się chce, ale przeważnie, najpierw przeklinając się pod nosem, stanie w obronie ofiar.
Czasami jest niepoważny i opowiada beznadziejne żarty, ale mimo to zawsze znajdzie sposób, by rozbawić towarzystwo. Jednak nie jest mistrzem sztuki żartowania, ale jego urokowi to nie szkodzi.
Jego charakter jest jak unikalna mieszanka elegancji, swobody i zadziorności, co sprawia, że jest niezapomniany dla wszystkich, którzy mają okazję poznać tego wyjątkowego mężczyznę.
Jego obecność emanuje wyrafinowaniem i nonszalancją, której nie sposób przeoczyć.
Magia i moce:
MAGIA KRWI – STOPIEŃ MISTRZOWSKI – mroczna magia praktykowana najczęściej przez czarnoksiężników i nekromantów. By jej używać, potrzebna jest ofiara z krwi – czy to osoby rzucającej czar czy kogoś innego – a jej główną domeną jest kontrola. Osoby parające się magią krwi mogą przejmować kontrolę nad innymi żywymi jednostkami, zmuszać je do posłuszeństwa. Przy pomocy magii krwi można również rzucać klątwy na innych: od zwykłych, niewielkich i mało szkodliwych jak „klątwa potykania się” aż po straszliwe, które wymagają wielu śmiertelnych ofiar i jeszcze więcej przelanej krwi, by te mogły sprowadzić na ofiarę maga śmierć – lub los od niej gorszy. Nie bez powodu utarło się przekonanie, że po magię krwi sięgają tylko istoty o mrocznej duszy.
MAGIA POWIETRZA – STOPIEŃ ZAAWANSOWANY – pozwala na manipulację wiatrem, powietrzem i jego elementami. Użytkownicy magii powietrza na niskim poziomie mogą przywołać delikatny wiaterek, unosić niezbyt ciężkie obiekty. Wraz z praktyką odblokowują więcej możliwości: od podnoszenia rzeczy znacznie cięższych, przez wywołanie wichury i unoszenie własnego ciała prądem powietrznym aż po huragany.
Quetzalcoatl (Pierzasty Wąż) – boski patron wiatrów i tajemniczy stróż rzemiosł, który stanowił źródło niesamowitych nauk dla ludzi.
W starodawnych erach, gdy Xiutecuhtli pełnił rolę oddanego kapłana Azteckiego boga Quetzalcoatla, otrzymał szczególną łaskę, która pozwalała mu chronić swój lud w kryzysowych chwilach. Mogąc przemienić się w boską formę ogromnego pierzastego węża, który obdarzony był potężną siłą oraz jadowitym błyskiem, Quetzalcoatl władając czterema wiatrami, stał na straży bezpieczeństwa.
Wygląd - Jego postać mierzyła około pięciu metrów. Wokół jego głowy rozpostarta była kryza, jakby skrzydła ptaka, wykonana z barwnych piór. Jego tułów przybierał białą barwę z jaskrawozielonymi oczami, a brzuch rozpromieniał się złotą aurą.
Czarny Dym – Posiadł zdolność do metamorfozy swojego ciała w czarny dym (zmiana stanu skupienia), który umożliwia mu nie tylko wyjątkowe przemieszczanie się, ale także unikanie ataków przeciwników. Ta nieziemsko wyjątkowa forma pozwala mu na pełen zakres nieuchwytnej manipulacji dymem, czyniąc go mistrzem w zwinnym unikaniu niebezpieczeństw.
Kiedy przybiera postać czarnego dymu, staje się niemal widmową sylwetką o niesamowitym wyglądzie, składającą się z wirującej mgły. Jego jedynym wyraźnym elementem w tej postaci są jaskrawozielone oczy, przypominające wężowe spojrzenie, które towarzyszą mu w tej formie.
_____________________________
Moce rasowe
✶ MAGIA DOMOWA – żaden czarownik nie musi parać się zwykłymi domowymi obowiązkami. Wszystkie przyziemne sprawy, jak robienie prania, mycie naczyń czy podłóg, gotowanie lub naprawianie przedmiotów mogą załatwić przy pomocy magii. Nie muszą nawet wypowiadać żadnych zaklęć, po prostu muszą skupić swoją wolę na dowolnej czynności i ta dosłownie „robi się sama”.
✶ ZMIANA WYGLĄDU – każdy czarownik może – lecz nie musi – ingerować w to, jak wygląda, o ile są to zmiany czysto kosmetyczne. Mogą poprawić kształt nosa, ust, zmienić kolor oczu czy włosów.
✶ TELEPATIA – mogą porozumiewać się z dowolną istotą, przesyłając i odbierając od niej telepatyczne komunikaty, o ile istota znajduje się w zasięgu ich wzroku.
Umiejętności:
✶ Zielarstwo – wszystkiego nauczył go pewien druid, którego poznał podczas swojej wędrówki po kontynencie, gdy konkwistadorzy zrównali z ziemią jego ojczyznę. Poszukując sensu natknął się na małe plemię zamieszkujące lasy Amazońskie, które przyjęło go i przekazało całą swoją wiedzę. Następnie wyruszył w drogę po świecie w poszukiwaniu innych zielarzy, dzięki którym mógłby poszerzyć swoją wiedzę i tak też trafił na Wielkie Wyspy, gdzie poznał Celtów.
✶ Perfumiarstwo – od zielarstwa niedaleka droga była do perfumiarstwa, które go zainteresowało, gdy wybrał się w podróż po Francji. To właśnie tam zaczął się szkolić w tej sztuce pod okiem najznamienitszych mistrzów zapachów, a to ze przy okazji wkładał w swoje dzieła drobne zaklęcia, tworząc szczególne połączenie perfum i eliksirów, to już inna sprawa.
✶ Posługuje się biegle trzema językami - nahuatl (ojczysty), hiszpańskim i angielskim.
✶ Doskonale sobie radzi z podziałem uwagi i koncentracją, dzięki czemu jest w stanie pracować z wyjątkowo trudnymi i zawiłymi czarami.
✶ Nakładanie czarów i wytwarzanie eliksirów.
✶ Ma wybitną pamięć, co prawda nie pamięta absolutnie wszystkiego, ale zdecydowanie więcej niż przecięty człowiek, do tego zapamiętuje najmniejsze detale i szczegóły.
✶ Bądź co bądź, całkiem nieźle umie składać krwawe ofiary, chociaż obecnie jest to nieco przykurzona umiejętność, ze względu na zbyt małą praktykę w tej materii.
Słabości:
✶ Technologia – powoli zapuszcza się na te nieznane sobie terytorium, ale wciąż jest to dla niego niezwykle trudne. Zawsze coś źle doda, lub przypadkiem zmieniając drobnostkę na stronie całą ją puści z dymem, dlatego musiał znaleźć zaprzyjaźnionego informatyka, który za każdym razem naprawia to co udało mu się zepsuć, a warto przyznać, że jest niezwykle uzdolniony w tej materii.
✶ Nigdy nie zrobił prawa jazdy, ale nigdy też go nie potrzebował. Z komunikacją miejską jakoś nieszczególnie się lubi, bo zawsze, ale to zawsze się w niej gubi i dojeżdża na przeciwny koniec miasta, dlatego zamiast z niej korzystać preferuje chodzić piechotą, bądź korzystać ze swoich zdolności.
✶ Żaden z niego wojownik, być może i jest potężnym czarnoksiężnikiem, ale od zawsze stronił od otwartych konfliktów. Jeśli trzeba to będzie się bronił, ale na próżno szukać tam wyszukanych technik i doświadczenia prawdziwych żołnierzy, Ambrose po prostu nie jest stworzony do walki. Zdecydowanie woli dolać komuś trucizny podczas popołudniowej herbatki, aniżeli wbić sztylet w serce.
✶ Miłość – prawdziwie zakochany był tylko raz, wieki temu, gdy konkwistadorzy postanowili wybić Azteków wraz z miłością jego życia. Od tamtej pory panicznie boi się ponownie zakochać, dlatego jak ognia unika wszelkich romantycznych relacji, wybierając jedynie przyjemności cielesne i jedno nocne przygody.
✶ Absolutnie nie potrafi gotować i zawsze, ale to zawsze stołuje się na mieście. W mieszkaniu nawet nie posiada kuchni, jedynie drobny aneks, z którego korzysta tylko do przygotowywania naparów.
Ciekawostki:
✶ Lubi i jednocześnie nie lubi iść z duchem czasu. Stara się utrzymać swoje dawne rytuały i zwyczaje, ale jednocześnie usiłuje się dostosować do panującej rzeczywistości, w tym technologii.
✶ Tworząc swój mały interes na początku jedynie otworzył butikową perfumerio-zielarnię, ale z czasem zauważył szansę na rozwój i tak powstał również sklep internetowy z półproduktami do tworzenia właśnie perfum, udało mu się wyniuchać nisze na rynku, dzięki czemu wiedzie mu się naprawdę znakomicie, pomijając meandry instagrama i stron internetowych.
✶ Jak na prawdziwego czarnoksiężnika przystało nie posiada czarnego kocura. Natomiast bardzo intensywnie rozważa zakup iguany.
✶ Długi, ozdobny kolczyk z jasnozielonym kamieniem szlachetnym jest pamiątką po jego ukochanym. Nigdy się z nim nie rozstaje.
✶ Nie przepada za używkami żadnego rodzaju, bardzo rzadko zdecyduje się czegoś napić, ale najbardziej preferuje wysokoprocentowe ziołowe nalewki.
✶ Próbował korzystać z tego śmiesznego Tindera, ale niekoniecznie mu idzie w technologię i po prostu wrócił do starych dobrych zwyczajów wychodzenia wieczorem do klubu, co by wyrwać jakiegoś przystojnego pana na jedną noc, gdy zachce mu się zażyć cielesnych przyjemności.
✶ Od transportu publicznego i jakichkolwiek pojazdów mechanicznych zdecydowanie bardziej preferuje karoce i jazdę konną wierzchem. Bardzo ubolewa nad tym, że obecnie już nie może się poruszać konno po miastach.