Nova
Deus Ex Machina
Deus Ex Machina
Nova Empty

PisanieTemat: Nova   Nova EmptyPon Sie 07, 2023 2:01 am

Nova I9U2YKy

Nowoczesne i przestronne centrum handlowe o dwóch kondygnacjach, oferujące różnorodność sklepów i usług. Wnętrze jest jasne i dobrze oświetlone dzięki dużym oknom i oświetleniu sufitowemu, a kolorowe ozdoby i elementy aranżacji dodają atrakcyjności wizualnej. Na parterze znajdują się przeróżnego rodzaju sklepy oraz fontanna. Na drugie piętro prowadzą zarówno ruchome schody, jak i znajdujące się na uboczu, niedaleko toalet, windy. Drugie piętro to głównie siedziba restauracji i kawiarń. W całym centrum znajdują się wyposażone w wygodne ławki strefy odpoczynku. Całość tworzy przyjazne miejsce dla zakupów, spożywania posiłków i spędzania czasu z rodziną czy przyjaciółmi.

Gabriel
Gabriel
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyPon Sty 01, 2024 12:42 pm

Nie można powiedzieć, żeby bywał często w takich miejscach, choć ciężko oceniać te rzeczy miarą kogoś tak długowiecznego, kto widział już niejedno. Centrum handlowe potrafiło przyjemnie szumieć i atakować barwami, jednak częściej cenił sobie ciszę i spokój. Tym razem miało być inaczej.
Umówił się z Neilem w jednej z kawiarenek na drugim piętrze centrum, a dokładniej w tutejszej kafejce internetowej, gdzie też już siedział ze szklanką latte. Zwykle też trzymał z dala od siebie jedzenie i sprzęt, ale tu po pierwsze był od tego osobny stoliczek, a po drugie, należało wtopić się w tłum.
Siedział z notesem przed sobą i zdawał się przepisywać notatki dłuższego tekstu na internetowy dokument. To był stary, niepotrzebny tekst, ale miał być tylko pozorantem. Być może przesadzał, ale dobrze wiedział, że sprawy Watykanu bywały niezwykle delikatne.

Neil Gia
Neil Gia
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyPon Sty 01, 2024 1:01 pm

Centra handlowe zawsze wydawały mu się być tanie i kiczowate, nawet kiedy jeszcze nie miał zbyt wielu pieniędzy, lata temu. Chodził do nich z przymusu, bo tam było najwięcej ofert w jednym miejscu, nie trzeba było łazić po całym mieście, szukać, tracić czasu na dojazdy, pieniędzy na autobusy, taksówki, sił na rower, który i tak nie zabierze więcej niż dwie skompresowane torby na zakupy.
Teraz miał luksus nazywany samochodem oraz kartą płatniczą, która mógł opłacić miejsce postojowe gdziekolwiek by się nie zatrzymał. Świat należał do niego i właśnie tak się zachowywał i ubierał, zazwyczaj.
Dzisiaj ubrany był w mieszankę wygody, miejskości i zwykłego szarego człowieka, jakim był w tej chwili. Chodzenie w garniturze było jego pasją, ale jego ulubiony, najwygodniejszy był w praniu, więc musiał zmienić swoje plany wyglądowe. Jedyną pamiątką po ekskluzywności był złoty kolczyk w uchu dobrze grający z bransoletką i obrączką na serdecznym palcu lewej dłoni.
Wyłapał anioła niemalże od razu, zaraz po rozejrzeniu się po kawiarni aby wybadać teren, głównie dlatego, że wiedział czego szuka i blond czupryna anioła była elementem jaki dla konia mocno się rzucał w oczy.
Ruszył jeszcze do lady, zamówił na szybko matchę i w końcu podszedł do anioła, odsuwając krzesło.
-Cześć, Gabs.-siadł na krześle, odwieszając torbę na oparcie krzesła.-Co się tam podziało w boskim departamencie, że mnie potrzebujesz?-zagadał niby żartem, ale tylko w połowie. Coś się stało, starszy coś wspominał, coś tłumaczył półsłówkami, ale koniec końców wyszło, że lepiej się spotkać i osobiście wszystko wytłumaczyć.

Gabriel
Gabriel
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyPon Sty 01, 2024 4:03 pm

Klawisze stukały miękko. Lubił klawiatury laptopów, niskie i niezbyt oporne, znacznie bardziej ułatwiały pracę, niż te stare wysokie kostki, które z jakiegoś powodu nadal były modne. Przerzucił kartkę z przepisywanego tekstu.
— Cześć, cześć... — odparł i podniósł wzrok na Konia, który właśnie się dosiadł. — Szczerze, to jeszcze nie wiem... — zaczął, przełączając karty na Google Maps. — Pamiętasz, jak zapytałeś, kto znowu umarł? To był watykański Łowca. I miał przy sobie te współrzędne... — wyjaśnił cicho i upił kawy, by za chwilę przepisać kolejne cyferki do wyszukiwarki mapy.
Oryginalna kartka spoczywała bezpiecznie w domu Gabriela, te obecne tonęły teraz wśród notatek, tak że z daleka ciężko byłoby zobaczyć, że ma przed sobą coś innego, niż przed chwilą. Wąski kąt patrzenia monitora też pomagał, choć Gabriel szczerze wątpił, by ktokolwiek zdawał sobie sprawę, czego i dlaczego szukają.

Mistrz Gry
Mistrz Gry
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 11:26 am

Gabriel przepisał dokładne współrzędne do przeglądarki. Strona ładowała się tylko chwilę, by znacznik pojawił się w okolicach miasta. Nieużytki, piękne połacie dzikiej zieleni pośrodku niczego. Na mapie nie była nawet zaznaczona nawet żadna droga, która prowadziłaby do tego konkretnego miejsca.

//Gabriel, rzut na pamięć: 1k6 3-6 sukces

Neil Gia
Neil Gia
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 12:23 pm

Liczył na wytłumaczenia, rozterkę miłosną czy coś, a tu? Śmierć. Nie powinien być zaskoczony, a jednak trochę był. Szybko jednak połączył wątki i pokiwał głową.
-Łowca? Na balu?-zdziwiłem się porządnie, bo jakim cudem oni mieli tam wstęp? Niby bal był maskowy, nie widzieli naszych twarzy, ale słyszeli głosy, ja maski nie miałem, poznają po ubraniach, po rozmowach, ktoś na pewno się sobie przedstawiał.-Hmmm... W sumie... Ten bal cały był podejrzany, prawie zginąłem, jak natknąłem się na jakiegoś demonicznego pająka.-zastanowił się na głos, zerkając w stronę lady, jakby to miało przyspieszyć realizację jego zamówienia, które widział, że już się robiło powoli.
Nachylił się do jego laptopa i przyglądał się, jak internet ładuje mapę z namiarami na konkretną lokalizację, a w tym czasie kubek z matchą wylądował na stole. Koniowaty skinął kelnerowi i wrócił do rozwiązywania zagadki z aniołem.
-Albo kogoś ważnego pochowali tam pod krzakiem, albo gdzieś tam jest ukryte wejście do ich biura.-wydał werdykt, upijając łyka swojego napoju.

Gabriel
Gabriel
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 12:39 pm

Pokiwał głową, sprawdzając przepisane cyferki przed zatwierdzeniem. Byłoby głupio się teraz pomylić.
— Najprawdopodobniej nie jeden — wymruczał w odpowiedzi. Ich obecność tam była do przewidzenia, ale jednocześnie niepokoiła. Wątpił, by każdy znalazł się na zabawie z własnej ciekawości. Choć trochę już minęło od tamtej nocy, Gabriel nadal nie umiał przestać o tym myśleć. Kto kogo chciał pozabijać i czyj plan się powiódł? A co ważniejsze, czy będzie z tego wojna? Niby Łowcy ginęli cały czas, taką mieli pracę, ale to wydawało się podejrzane.
Zerknął na Gię.
— Demonicznego pająka?... — Przeczesał wspomnienia w głowie, ale nie mógł niczego pasującego znaleźć. Nie bez znaku zapytania.
Zaraz jednak spojrzał w ekran, kiedy nowa lokacja władowała się do końca. Gabriel uniósł brwi, by po chwili lekko je zmarszczyć. Oddalił nieco widok, by upewnić się w położeniu wskazanego nieużytku.
— Mhm... — Zerknął na Neila i na ekran. Podparł brodę na ręku i zamyślił się na moment. — Szczerze? Lepiej ukryta byłaby budka telefoniczna — rzucił cicho z wyczuwalną ironią. Tylko po co temu człowiekowi współrzędne geograficzne? Aż tak bardzo nie mógł zapamiętać opisu okolicy? — Coś mi tu śmierdzi...

Neil Gia
Neil Gia
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 12:55 pm

Samego Gię łowcy niespecjalnie interesowali, w końcu był tylko koniem, jadł trawę, biegał czasami po lesie gdy nie było nikogo obok. Nie zabijał ludzi, nie musiał, nie zwracał na siebie uwagi. Ot kolejny bogaty palant. Dlaczego miałby kogokolwiek interesować? No nie było powodu, więc nie uważał, żeby cokolwiek ze świata nadnaturalnego powinno interesować się nim. Czuł jednak, że poszukiwanie z Gabrielem dziury w całym może to wszystko trochę zmienić.
-A na schodach do jednej z wież takiego spotkałem. Wielkie bydle, cały korytarz zajmował.-machnął ręką, jakby to nie było nic wielkiego. Choć może Gabriel coś więcej wiedział na ten temat skoro żył tak długo.
Zaśmiał się na jego słowa.
-Jak w ,,Doktor Who"-ale kiedyś jechał ten serial. Nie był już aż takim dzieciakiem, a dalej oglądał, jak wariat.
-To oczywiste, znalazłeś trupa na imprezie rodzinnej.-rzucił szeptem, popijając herbatę.-Może miał się tam z kimś spotkać? Tylko o której i kiedy?-zastanowił się po chwili wzdychając.-Tak czy inaczej to nasz jedyny trop, siedząc tu raczej nic nie wymyślimy.-kolejne łyki pysznego napoju zostały przez konia pochłonięte.-Przyjechałeś tu samochodem? Bo mam swój, możemy się zabrać.-zaproponował. Wolał działać niż siedzieć grzecznie przy stoliku i tworzyć teorie. Tam na miejscu może wyłapie jakiś zapach, coś zobaczy, usłyszy. Należy pamiętać, że mapy na google nie zawsze są zgodne z prawdą, w końcu zdjęcia świata są robione co kilka lat, może teraz w sprawdzanym miejscu już ktoś coś wybudował.

Gabriel
Gabriel
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 1:12 pm

Pokiwał głową na ten opis pająka. Niby bardzo ogólny, ale wystarczający, by wyobrazić sobie sytuację. Raczej Neil i tak nie miał czasu, by się przyglądać szczegółom, więc nie było sensu pytać. Zresztą, przez portale mogło przyjść cokolwiek, to mógłby być nawet zmiennokształtny, który z jakiegoś powodu nad sobą nie panował, choć prędzej zakładałby wróżkę.
— Taa... — mruknął na tekst o trupie. — Raczej dawno temu. Możliwe, że jest uznany za zaginionego... — W sumie mógł to sprawdzić. Przejść się do centrali czy coś, tylko że pytając o losowego Łowcę pewnie przykułby uwagę, której niekoniecznie teraz chciał. — Ano raczej nie... — Czy to było rozsądne, że go zaprosił? Może łudził się, że Koń o czymś słyszał, a może po prostu egoistycznie chciał mieć kogoś obok, jakieś wyjście awaryjne i wsparcie, choć jeszcze nie wiedział w czym. — Pogadamy w samochodzie — zarządził cicho, zamknął przeglądarkę i laptopa.
Gabriel nie spieszył się do wyjścia, nie było takiej potrzeby, wydawał się po prostu całkiem zwyczajnie iść do wyjścia. Dopiero, kiedy zamknęli się szczelnie w wozie Neila, widać było, że się zastanawia nad poważnym problemem. Jeśli jego towarzysz chciał ruszyć z parkingu, powstrzymał go jeszcze.
— Wiem, co tam jest, Neil. — Przeniósł na niego baczne spojrzenie. — I raczej nie powinieneś jechać ze mną. Mnie nic nie zrobią, ale Łowców nie obchodzi, czy ktoś jest zagrożeniem czy nie, fakt nie bycia człowiekiem to wystarczający powód, by kogoś zabić. Nie chcę, żebyś znalazł się na celowniku. — Z pewnością nie zakładał, że znajdą akurat to miejsce, raczej, że była to jakaś prywatna misja, z której ten urwał się chwilowo na bal.

Neil Gia
Neil Gia
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 1:38 pm

Skinął mu głową. Samochód jest lepszą opcją na rozmowy niż otwarta przestrzeń kawiarni.
Neil szybko dopił herbatę, trochę żałując, że nie może się nią odpowiednio dobrze delektować, a najlepiej to w ogóle zamówić sobie drugiej porcji, ale sprawy wyższej rangi tego wymagały.
Znaleźli się w końcu w samochodzie. Koniowaty zapiął pasy i już chciał wyszukiwać trasę w GPS w telefonie, ale wtedy anioł przemówił do niego jak do jednej z kobiet przed grobem Chrystusa, bo dobrze pamiętał, prawda? Nie był najlepszy w religijne klocki.
Spojrzał na niego zaskoczony nagłym wstrzymaniem go i do tego informacją, że Gabriel wie co tam jest. Do tego dalsze tłumaczenia... Uśmiechnął się pod nosem.
-Ej, nie po to tu przyjechałem, żeby zaraz wracać do domu i nie mam zamiaru zostawiać cię samego. Z resztą nawet jak umrę, to mnie odprowadzisz do nieba albo... piekła... Nie wiem... Czy mam licznik grzechów nad głową?-zapytał, wskazując palcem nad swoją czupryną.-Z resztą co dwóch, to nie jeden, jak coś to ucieknę, jak prawdziwy koń.-zapewnił go z uśmiechem. Wierzył w siebie i w niego, a na pewno nie chciał zostawiać gołąbeczka samego z tym całym syfem, w jaki wpakował się przypadkiem. Jak przyjaciele, to przyjaciele.

Gabriel
Gabriel
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 2:02 pm

Chyba byłby zaskoczony, gdyby usłyszał coś innego. I chyba nie ważne jak poważna i niebezpieczna byłaby ta sprawa, Neil nie zrezygnowałby ot tak. Może błędem było go wciągać, ale coś innego szeptało aniołowi, że jednak nie. Że będzie tego potrzebował, a Gia był tym, na którego najbardziej mógł teraz liczyć. W dodatku był bogaty, takich ludzi znacznie trudniej ruszyć.
— Spytaj swojego stróża — rzucił ironicznie na pytanie o licznik nad łebkiem. Zerknął na zmiennego i jedyne, co mógł tam zobaczyć, to pewność podjętej decyzji. I pewność siebie, ale to inna bajka. — Dobra, ale zostaw telefon. — Wskazał na trzymadełko nad licznikami. — Będę ci mówić, gdzie skręcać.
Wcześniej cyferki niewiele mu mówiły, ale kiedy już wiedział, co się za nimi kryje, było znacznie prościej. Gabriel zapiął pasy i zerknął na zegarek. Środek dnia wydawał się w porządku na oficjalne odwiedziny. Z drugiej strony może lepiej byłoby się wkraść? Choć to zbyt ryzykowne, nie wiedział, co dokładnie teraz jest w środku i w jakich miejscach, teleportowanie się tam mogłoby być kłopotliwe.
— Swoją drogą, trafiłeś w punkt, jedziemy do bazy Łowców... Będzie wyglądać trochę jak placówka wojskowa. Choć bez obiektów na zewnątrz. — Umilkł na chwilę, ograniczając się do wskazywania ulic. — Trzeba pomyśleć nad pretekstem, będą się zastanawiać, co tam robisz... — Kolejna pauza. — A ja się zastanawiam, po co Łowcy koordynaty bazy Łowców, to nie ma sensu. Nawet jeśli chcieli go przenieść... — Urwał i syknął cicho. — Ciekaw jestem, czy śledzą ruch jego telefonu. Dotychczas zdawali się tym nie interesować... Może myślą, że on nadal żyje — wysnuł kolejną teorię, która nawet zdawała się mieć ręce i nogi pod warunkiem, że Łowca nie miał się nigdzie zameldować w odpowiednim czasie.

Neil Gia
Neil Gia
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova EmptyWto Sty 02, 2024 10:12 pm

Czy bogatych ciężej ruszyć? Cóż na pewno ruszenie bogatych jest bardziej opłacalne.
-Właśnie pytam.-odpowiedział z szerokim uśmiechem. Wierzył w to, że Gabriel jest jego aniołem, no i miał nadzieję, że na tylnym siedzeniu nie siedzi jakiś niewidzialny dla niego koleś, co go pilnuje.
Odrzucił telefon na bok. Nie dosłownie oczywiście, za drogi był, ale tak czy inaczej koniowaty chwycił za kierownicę i był gotów jechać, odczekał tylko aż anioł zapnie pasy i ruszyli.
-Ha! No konie widzą wszystko.-postukał się palcem w skroń na znak mądrości. Skręcił zaraz tak, jak mu chmurek kazał.
-Może nie był łowcą? Udawaniec jakiś?-zastanowił się chwilę.-W końcu nie raz zaleźli innym za skórę, a nikt nie mówi, że na Łowców polować nie można.-tylko pytanie kto i dlaczego? Myślał intensywnie nad rozwiązaniem, ale póki co mieli chyba za mało danych, żeby wyciągać jakiekolwiek wnioski, niestety, bo te mogłyby bardzo pomóc, szczególnie, że anioł zapowiadał niebezpieczeństwo.

Z/T wszyscy

Sponsored content
Nova Empty

PisanieTemat: Re: Nova   Nova Empty


 
Nova
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Skocz do: