Dom Księżnej
Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 1:31 am

Fancy willa w gotyckim stylu, zadbane ogrody, roże, pierdoły, tu będzie opis
Dom Księżnej Alegz_willa_fancy_willa_gothic_style_gardens_fancy_gardens_rich_77da9297-345a-4184-9265-7fb016ab9027

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 1:45 am

Nie miał wolnego do dyspozycji, musiał upozorować to słynne L4, na które jego współpracownicy chodzili od czasu do czasu, bo księżnej się nie odmawiało, kiedy prosiła o pomoc osobiście. Zwłaszcza po tym, jak się było wobec niej wybitnie niegrzecznym, do tego stopnia, że cię spoliczkowała. Dimitri miał tylko nadzieję, że to nie jest jedna z jej chorych gierek i tak naprawdę nie wezwała go tu pod fałszywym pozorem tylko po to, by go dotkliwie ukarać.
Dima przełknął głośno ślinę, zanim wszedł na teren posiadłości.
To nie był dom, to był jakiś nowobogacki pałac. Musiał kosztować jakieś obrzydliwe pieniądze, ale przecież Berith było stać na to. Ją było stać na wszystko. Mogłaby kupić sobie całe Birmingham, gdyby tylko sobie zażyczyła, i nikt nawet okiem by nie mrugnął. Nie, żeby warto było kupować Brimingham – to była skończona dziura. Gorsze bywały tylko miasta we współczesnej Rosji.
Diablik w liberii lokaja prowadził go przez całą drogę. Od przepięknego ogrodu – Dima chciałby w nim zostać i po prostu patrzeć na cykl życia roślin, ale matka w życiu by mu na to nie pozwoliła – przez przestronne pomieszczenia, aż w końcu zostawił go pod drzwiami niewiadomego przeznaczenia. Aleksiejewicz był tu może raz, nie miał więc pojęcia, czy a drzwiami znajdzie gabinet, salon, sypialnię, łaźnię czy pokój tortur. Dla własnego spokoju liczył na dwa pierwsze. Trzy ostatnie, choć w zupełnie różny sposób, przyprawiały go o zawał serca.
Nadal nie doszedł do ładu z faktem, że matka wiedziała. Kiedy apatia minęła, cierpiał okrutnie, na tę właśnie okazję przepadł cały jego urlop. Był zbyt potrzaskany, żeby wychodzić między ludzi. Teraz było trochę lepiej, ale rozgoryczenie i ból były wciąż zbyt świeże. Przygryzając dolną wargę, przestrzegł samego siebie, by się nie rozpłakać przed matką, a potem zapukał do drzwi i wszedł do środka.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 2:04 am

Berith rzadko wpadała w gniew, jej chłód i opanowanie onieśmielały, a i wściekłość w jej wydaniu bywała zabójcza - ostatnim razem, gdy rozzłościła się naprawdę, Rzym stanął w ogniu i płonął przez trzy doby. Teraz była niemal bliska spopielenia świata ponownie.
Miotała się wściekle po gabinecie, przechadzała długimi krokami. Gdy siedziała przy biurku na skórzanym wygodnym krześle, absolutnym przypadkiem zmiażdżyła między palcami podłokietniki. Porzuciła też swoje piękne gotyckie suknie obwieszone drogocennymi kamieniami, przywdziała na siebie strój oznaczający wojnę - czyli spodnie, strój prawdziwie męski i wojowniczy. Włosy związała w długi popielaty warkocz, by nie przeszkadzały w walce. Walce, którą nie miała pojęcia jak poprowadzić, nie znała się aż tak dobrze na technologii. Pukanie przerwało jej mordercze snucie potencjalnych planów.
- Wejść - oznajmiła donośnie, wciąż z wściekłością. Oczy aż połyskiwały wściekłymi ognikami, jak ognisko wystrzeliwujące w niebo salwę iskier. Nie stanął tam jednak jeden z podległych jej demonów, jak założyła. - Dimitri - wciąż z gniewem. Nie czekała jednak, aż powita ją należycie, skłoni się z szacunkiem, przyklęknie, choćby odezwie. Berith przeważnie poruszała się tak dostojnie i powoli, by każdy musiał czekać, aż się choćby odwróci. Ćwiczyła przez wieki ten pełen ogłady chód, teraz jednak porzuciła go absolutnie. Z zatrważającą szybkością dopadła do syna u progu - szybkością godną prawdziwego demona - i złapała go za nadgarstek. Wciągnęła go niemal do pomieszczenia, nawet nie kłopotała się zamknięciem drzwi, prawdziwym powitaniem, byle do biurka. Tam stanęła za wampirem i położyła mu dłonie na ramionach, nacisnęła lekko, by usiadł na krześle przed komputerem. - Znasz ten cały internet, czyż nie? Potrafisz w nim się poruszać tak sprawnie, jak i po mieście? - zapytała szybko najpierw kontrolnie, gdy już usiadł na tym krześle. Sama oparła się obiema dłońmi o szerokie mahoniowe biurko tuż obok myszki komputerowej i odwróciła głowę, by świdrować Dimę wzrokiem pełnym wciąż tej wściekłości.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 2:16 am

– Witaj, ma... – nie zdążył dokończyć, bo gorąca dla odmiany furia ruszyła w jego stronę, śląc mu wściekłe iskry lecące z oczu. Serce podeszło mu do gardła. A więc jednak pułapka. Zaraz zaprowadzi go do sali tortur i dokończy to, co zaczął Aleksiej tyle lat temu. Tylko że teraz Dimitri leczył się bardzo szybko, więc Berith będzie mogła rozcinać go od nowa i wciąż od nowa, a i tak nie umrze.
Zacisnął powieki, kiedy zamykała palce na jego nadgarstku i kiedy zaczęła prowadzić go do sali tor...
Dima zamrugał kilka razy. Siedział przy biurku, a konkretniej – przed komputerem. Rozejrzał się kontrolnie, nawet uszczypnął się w wierzch dłoni, żeby sprawdzić, czy aby nie zasnął przypadkiem w autobusie. Nie. Naprawdę siedział za biurkiem. Spojrzał na matkę niepewnie, zanim skinął głową.
– Eee... tak, a o co chodzi? 2324069163?t=1697216 zapytał bardzo ostrożnie, ale absolutnie nie był w stanie kontrolować swojego wyrazu twarzy.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 2:26 am

-- Spójrz na to - powiedziała jeszcze, i wzięła ostrożnie mysz w dłoń. Berith posługiwała się komputerami z ostrożnością i dziwną delikatnością, jakby technologia budziła w niej mimo wszystko respekt. Włączyła przeglądarkę na świecącym nowością i rzadkim używaniem komputerze, przysnęła drugą dłonią klawiaturę i włączyła skrzynkę mailową. Włączyła jedną z konwersacji. - Musisz wyśledzić tego mężczyznę, tego łajdaka, w internecie - powiedziała z wściekłością. -Czytaj! - rozkazała jeszcze, nim odsunęła się od komputera i biurka. Ponownie zaczęła krążyć po pomieszczeniu, dopadła nawet do barku stojącego nieopodal i nalała sobie wina do kieliszka i powróciła do swojego nerwowego spaceru, ale tym razem popijając czerwone wino.
A Dima czytał. Czytał wymianę wiadomości między Berith, a nigeryjskim księciem. Książę bardzo pilnie potrzebował pieniędzy, pożyczki, oferował doskonały procent odsetek. Tak doskonały, że aż niewyobrażalny. Mógł zobaczyć w załączniku potwierdzenie dokonania przelewu - na zatrważająco wysoką kwotę - i dalsze wiadomości już od samej Księżnej, która domagała się spłaty długu. Te ostatnie już pozostawały bez żadnej odpowiedzi.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 2:37 am

Dima skończył czytać i ponownie uszczypnął się w dłoń, ale przebudzenie wcale nie nadchodziło. Zerknął na zegarek na lewym nadgarstku, ale był w stanie normalnie odczytać godzinę, co dobitnie świadczyło o tym, że wcale nie padł ofiarą własnego umysłu i nie wyśnił tej niewyobrażalnej komedii, jaką była jego własna matka – najgroźniejsza kobieta, jaką ta ziemia nosiła, jeden z najpotężniejszych demonów piekieł, zimna furia upadłych aniołów – która dała się nabrać na scam z nigeryjskim księciem. Poczuł rodzącą się w nim panikę, kiedy tym razem do gardła podchodził mu śmiech, którego nie był w stanie powstrzymać.
Dimitri wybuchnął śmiechem aż miło. Był to dźwięk miły dla ucha, ale, niestety, kompletnie nie na miejscu. Co gorsza, im bardziej wampir próbował przestać się śmiać, tym bardziej nie potrafił. W pewnym momencie zabrakło mu tchu; zgiął się w pół, opierając się czołem o biurko, i tak trząsł się bezgłośnie, a z oczu pociekły mu krwawe łzy. Nie śmiał się tak od lat.
O ile w ogóle kiedykolwiek.
I, o zgrozo, nie potrafił się opanować.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 2:46 am

Krążyła niczym wilk, niczym zły duch, odziana w swój wojenny strój i gotowa była iść w bój. Liczyła się z możliwością poniesienia broni w tej walce, prawdziwej broni, by zniszczyć obrzydliwego łajdaka, który nie wywiązywał się z danego słowa i podpisanych umów - umowa, rzecz jasna, była tylko umowna.
Zawartość wina w jej kieliszku kurczyła się z każdą chwilą, ale i gniew nieco osłabł, bo zastępowała go stopniowo satysfakcja i rychłe wieści o zwycięstwie. A przynajmniej o tym, gdzie znajdował się nigeryjski książę, bo demony Berith nie potrafiły go nigdzie znaleźć, a posłała ich naprawdę wiele w tej misji.
A później Dimitri wybuchnął śmiechem - księżna zatrzymała się w pół kroku.
- Znalazłeś go już? - zapytała, bo absolutnie nie znała się na żadnych scamach internetowych ani na tym, dlaczego ich ofiary były śmieszne i naiwne. - Jest niedaleko, dlatego to takie zabawne? Moje demony nie potrafiły go odszukać - dodała jeszcze już nie tyle ze złością, co po prostu z przejęciem.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 3:02 am

Pytania księżnej w końcu sprawiły, że przestał się śmiać. Półleżał tak jeszcze przez chwilę na biurku, próbując oddychać normalnie. Brzuch go bolał. Nawet nie wiedział, że ma tam tyle mięśni. Po chwili podniósł się do pionu, ale nawet nie próbował ocierać łez – to by się skończyło tylko tym, że rozmazałby całą tę krew po swojej twarzy i rękach, a to wyglądało jeszcze gorzej, niż dwie szkarłatne, szybko zasychające stróżki na policzkach. Teraz, kiedy przestał się już śmiać, ponownie poczuł obrzydliwie zimne ukłucie paniki.
Księżna była wyjątkowo dumną kobietą. Dimitri słusznie bał się, jak Berith zareaguje na wieść, że nie dość, że się z niej tak zaśmiewał do rozpuku, to jeszcze że padła ofiarą oszustwa. W dodatku bardzo kiepskiego.
Dima wstał z fotela. Nie miał ochoty przedstawiać jej wieści na siedząco.
– Mamo – zaczął ostrożnym tonem, dyplomatycznie przypominając Berith, że byli rodziną i że nie powinna robić nic pochopnego z posłańcem wiadomości. – Pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku pojawiła się pewna metoda oszustwa, zwana scamem. Polegała na tym, że wysyłało się wiadomość do wielu różnych użytkowników internetu i wyłudzało od nich pieniądze na różne cele. Ta konkretna metoda... – Dimitri zerknął na komputer matki. – ...została nazwana nigeryjskim szwindlem i, z tego co wiem, funkcjonuje od lat dziewięćdziesiątych.
Dima wziął głęboki oddech.
– Przykro mi, ale padłaś ofiarą oszustwa. I nie ma możliwości, żeby wyśledzić oszusta. Właśnie dlatego kazał ci zakładać fundację i przepuszczać pieniądze przez trzy różne konta. Koleś jest nie do wyśledzenia – dokończył wampir cicho.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 3:20 am

Słuchając, napiła się jeszcze wina - i słusznie, albowiem i tak miał to być ostatni łyk - położyłam jedną dłoń na swoim biodrze. Zdanie po zdaniu, słowo po słowie, a Berith nawet nie mrugała. Z oczu tylko sypały się iskry, koniec końców dokonał żywotu kieliszek, który trzymała w dłoni. Rozgniotła go Missy palcami, odłamki szkła rozprysnęły na wszystkie strony pokoju, kilka odbiło się od jej twarzy, inne utkwiły w warkoczu zarzuconym na ramię. Krople pozostałego w szkle wina podzieliły los szkła, szkarłatne krople wylądowały na jej twarzy i włosach, reszta polała się pięknym wodospadem po palcach.
Oszukana. Tak po prostu. Niczym zwykły naiwny śmiertelnik.
Wino spływające po jej ręki zaczęło parować, w powietrze uniósł się zapach alkoholu i winogron. A Berith? Podeszła do biurka. Jednym ciosem zwiniętej w pięść delikatnej dłoni zmiażdżyła stojacu na biurku monitor. Sekundę później obiema już dłońmi złapała samo biurko i cisnęła je przez okno - prosto do ogrodu. Drewno zareagowało z rozżarzoną skórą, zaczęło się dymić.
Wszędzie chaos, rozbite szkło. Fragmenty okna na podłodze. Stanęła tak przed dostojnym wyjebanym przy pomocy mebla oknie. Oddychała szybko, głośno, nerwowo. Kilka sekund minęło, nim odetchnęłam głośno.
- Wybacz. To było nie na miejscu - oznajmiła już nieco spokojniej. Skóra płonęła jej żywym ogniem, chociaż równie dobrze mogła to być po prostu krew i magia. - Czyli ten nigeryjski książę może być nieśmiertelny?
Co za głupie pytanie. Tylko że Berith nie miała pojęcia, jak straszliwie głupie.
Odwróciła się z powrotem do Dimitriego, marszcząc przy tym nieco brwi. Obie mieli krwawe już śladu na twarzach - tylko ich skład było zdecydowanie różny.


Ostatnio zmieniony przez Berith dnia Sob Lis 18, 2023 7:36 pm, w całości zmieniany 1 raz

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 3:30 am

Patrzył bez słowa najpierw na pękający kieliszek, mrużąc tylko odruchowo oczy, kiedy szkło rozprysło się po całym gabinecie, a następnie na rozwalany monitor. Z żalem pomyślał, ze to był kawał dobrego monitora. Potem nadal w milczeniu obserwował, jak rozwścieczona kobieta wyrzucała ciężkie biurko przez okno jakby drewniany mebel nic nie ważył. Dymił przy tym w reakcji na piekielnie gorącą temperaturę Berith.
Nawet mu powieka nie zadrgała na to pytanie. Nerwy od dłuższej chwili napięte miał jak postronki, a instynkt samozachowawczy już nawet nie tyle krzyczał, co po prostu wył, że nie wolno się śmiać ani stroić sobie żartów, bo to się dla niego bardzo źle skończy. Tym razem, dla odmiany, Dimitri posłuchał instynktu. Wcale nie miał ochoty skończyć jako dywan na podłodze w salonie.
– To tak naprawdę nie jest nigeryjski książę – wyjaśnił absolutnie neutralnym tonem. Zero rozbawienia, zero czegokolwiek. Głos był ostrożnie pusty. Takim przemawiałbyś do terrorysty z bombą przymocowaną taśmą do własnego ciała. – Wielu oszustów podszywa się pod nigeryjskiego księcia. To najczęściej ludzie, którzy trochę się znają na komputerach.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 8:27 pm

Gniew był obrzydliwie nieelegancką emocją. Popychał do czynów raptownych i często prostackich w swojej gwałtowności. Jak teraz. Któż to widział, by wielka dystyngowana dama rozbiła pięścią sprzęt, a następnie cisnęła ciężkim drewnianym biurkiem przez okno jak piłką? Ogień krążył jej w żyłach, gdyby ktokolwiek jej dotknął, z pewnością tylko by się poparzył. Zresztą, nawet jej ubranie zaczęło z lekka się dymić, gdy wezbrana w niej przy pomocy gniewu magia ognia rozżarzyła skórę upadłej niby węgle.
Księżna skrzywiła się sama do siebie. Potrzebowała kubła zimnej wody - w tym wypadku dosłownie.
- Za mną - wydała tylko ten krótki rozkaz. Poza tym demony powinny zacząć to sprzątać, szkło i odłamki potrzaskanego okna walały się wszędzie. Ruszyła ku otwartym drzwiom, cała się nadal dymiąc. Znaczy ubranie się dymiło. - Możesz więc też do niego napisać, że jesteś nigeryjskim księciem? - zapytała w drodze przez korytarz, który równie dobrze mógłby być hotelowym lobby. Zatrzymała się przed jednymi drzwiami, niemal dwa metry od nich. Gniew opadał. Ale temperatura z kolei ani trochę, gorąco biło od niej jak od rozbuchanego pieca. - Otwórz, stopię klamkę - zażądała jeszcze, kładąc ręce na biodrach - i to był błąd, bo dociśnięty do ciała materiał niemal zaczął topić się w miejscu.
Najłatwiej byłoby tę magię uwolnić, to mogłoby wiązać się z wieloma zaś zniszczeniami, a Berith bardzo lubiła ten dom. Włożyła wiele dni... czy raczej części popołudnia na przestrzeni wielu tygodni, by przybrał taką właśnie formę, by wyglądał w ten sposób. Nie miała ochoty przechodzić przez to ponownie, zwłaszcza że mieszkała w nim tak krótko... może ze dwadzieścia lat? Może z pięćdziesiąt? W perspektywie wieczności była to dosłownie chwilka.
Poczekała, aż drzwi zostaną otwarte - drzwi do łazienki wielkości salonu - i szybkim krokiem weszła pod prysznic. Otwarty prysznic ze spadową podłogą, Berith szybkim ruchem odkręciła lodowatą wodę., by jak najkrócej dotykać kruka. Żeby go nie stopić. A i tak najpierw woda syczała i parowała w kontakcie z jej skórą.
- Nie mogę popuścić tej zniewagi płazem - oznajmiła dosadnie i nadal gniewnie, nie wysilając się szczególnie, by podnieść głos - Dima był wampirem, i tak przecież słyszał ją ponad sykiem zmieniającej dość gwałtownie stan skupienia wody i szumem prysznica.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySob Lis 18, 2023 10:03 pm

Nie miał pojęcia, dokąd kobieta go prowadzi, ale wolał nie pytać. Przeprosiny za utracone opanowanie sugerowały, że wściekłość księżnej – przynajmniej na razie – nie była wycelowana w niego, ale wolał tego nie zmieniać głupimi pytaniami w stylu "ale dokąd mnie prowadzisz, mamo". Podążył za nią posłusznie, patrząc z rezerwą, jak pali się na niej ubranie. Zastanowił się przelotnie, czy często jej się to zdarzało.
– Mogę, ale na pewno tego nie przeczyta – wyjaśnił grzecznie. – Na pewno już porzucił ten adres e-mail, skoro spełnił swój cel. Poza tym i tak by nie uwierzył.
Spojrzał na nią zdezorientowany, a potem usłużnie otworzył drzwi. Jego oczom ukazała się łazienka. A raczej łaźnia. Była większa niż całe jego mieszkanie. Dima pomyślał filozoficznie, że życie było naprawdę niesprawiedliwe. Później patrzył z niepokojem, jak matka kieruje się prosto pod prysznic. Miał wyjść czy zostać? Nie wydała mu żadnych dyspozycji, a najzwyczajniej w świecie bał się, że jeśli zrobi coś nie po jej myśli, kiedy była tak wściekła, to mu się za to oberwie.
Na szczęście problem rozwiązał się sam, kiedy Berith puściła wodę będąc wciąż w ubraniu. Dima odetchnął z ulgą, nawet na chwilę przymykając oczy. Gdyby wierzył w Boga, to by mu właśnie podziękował za interewncję.
Ale Bóg nigdy nie interweniował w jego sprawie, więc mógł iść i się wypchać.
– Nie masz wyjścia – odpowiedział Dimitri wbrew instynktowi samozachowawczemu. – Nie znajdziesz go. Chyba że zatrudnisz jakiegoś naprawdę dobrego hakera, może ktoś taki byłby w stanie wyśledzić tego twojego księcia – dodał jeszcze z namysłem.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySro Lis 22, 2023 2:43 pm

Zastanowiła się przelotnie, że zasadniczo było to sensowne. Czemu jeden podszywający się pod nigeryjskiego oszusta złodziej miałby uwierzyć drugiemu, który próbowałby zrobić to samo? Teraz nawet w jej myślach pobrzmiewało to niemożebnie idiotycznie, absurdalnie niemalże. Nie odpowiedziała więc już, bo i cóż miałaby rzec?
Skupiła się zamiast tego na lodowatej wodzie, która przestawała z czasem parować po kontakcie z jej skórą. Rzadko wpadała w gniew, jeszcze rzadziej w tak kolosalny. Taki, że pod jego wpływem rzucała meblami i niemal dosłownie stawała w płomieniach. Niemniej ciało zyskiwało z czasem bardziej ludzką temperaturę, strumienie zimnej wody idealnie sprawdzało się w roli układu chłodniczego.
Uniosła brwi i skrzyżowała ręce na piersiach. Woda strużkami spływała po jej twarzy, osiadała na rzęsach, ale Księżna niewiele sobie z tego zrobiła. Stała pod tym prysznicem niczym pomnik na deszczu, nawet już nie mrugała. Patrzyła na syna bez wyrazu.
- Właśnie to zrobiłam - oznajmiła dosadnie. - Znajdziesz tego nigeryjskiego księcia i sprowadzisz go, bym mogła wymierzyć sprawiedliwość.
To wcale nie brzmiało jak prośba. Brzmiało jak rozkaz.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptySro Lis 22, 2023 3:48 pm

Dimitri uciekł spojrzeniem gdzieś w bok. Strumienie zimnej wody zdawały się uspokajać księżną – albo chociaż ją skutecznie schładzać – ale też przy okazji sprawiały, że idealnie skrojona suknia zaczynała przylegać do jej zgrabnego ciała w sposób co najmniej nieprzyzwoity. Wcale nie miał ochoty patrzeć na Berith w takiej sytuacji. To było niewłaściwe.
– Nie, nie zrobiłaś – odburknął ze złością. Jego matka kompletnie go nie rozumiała, myślała, że skoro spędza tyle czasu przed komputerem, to jest jakimś informatykiem, przy czym w jej mniemaniu informatyk był dokładnie tym samym co programista i haker w jednym. Strasznie go to denerwowało. – Jestem gamerem, nie hakerem. Gram w gry, a nie tropię ludzi w internecie – wyjaśnił jej po raz chyba milionowy, bez większej nadziei, że w końcu coś dotrze do tej upartej, demonicznej głowy. Kiedy jest się księżną, której każde słowo staje się prawem, czasem trudno było pojąć, że można się mylić. – Ale chyba znam kogoś, kto mógłby ci pomóc.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptyPią Lis 24, 2023 10:37 pm

Uniosła tylko uprzejmie brwi. Czy właśnie próbował się jej sprzeciwić tak jawnie? Odmówić wykonania bezpośredniego rozkazu? To nie była już zwyczajna prośba czy pytanie, została wydana odpowiednia dyspozycja i z jej treścią należało się bezzwłocznie zgodzić, pokłonić głęboko i podziękować, że można służyć w ten czy inny sposób.
- Nie wyraziłam się jasno, Dimitri? - zapytała więc Księżna, jedną dłonią zakręcając już kran. Woda ją schłodziła. Nie istniało już ryzyko, że przypadkiem podpaliłaby całą tę piękną posiadłość, obróciła ją w popiół i zgliszcza. - Nie obchodzą mnie środki. Jeśli potrzebujesz funduszy, to Ci je zapewnię, możesz wynająć czy kupić ludzi, jakich zechcesz czy potrzebujesz, jeśli uznasz to za stosowne. - Nie raczyła nawet wycisnąć ubrania, gdy wychodziła spod prysznica. Sięgnęła tylko po ręcznik, by niedbale przetrzeć nim twarz.
To był przecież niewątpliwy zaszczyt i wielki honor - spełniać jej bezpośredni rozkaz. Zwłaszcza tak ważny.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptyPią Lis 24, 2023 11:11 pm

Był to, niewątpliwie, zaszczyt, bez którego Dimitri spokojnie mógł się obejść. Aż skrzywił się na tę całą arogancję, która aż wylewała się z tyrady Berith – nie znosił takich ludzi, szczerze ich nie znosił. Zawsze traktowali innych – zwłaszcza Dimę – jak swoją własność, z którą mogli zrobić wszystko, co chcieli, wbrew ich woli. Wampir spotkał w swoim życiu wystarczająco takich egoistycznych, narcystycznych zadufanych w sobie jednostek i w końcu nauczył się mówić nie.
Każdemu, tylko nie swojej matce.
Chciał powiedzieć, żeby się wypchała, że to nie jego problem – zaproponował pomoc, a resztą niech sama się zajmie, on nie ma na to czasu. Bo nie miał. Większość nocy zajmowała mu chujowa praca, pozostałe parę godzin często spędzał na polowaniu. A gdzie w tym wszystkim czas dla niego samego?
Przyszedł mu za to do głowy inny pomysł. Mógł jeszcze obrócić całą tę sytuację na swoją korzysć.
– Po pierwsze – co z tego będę miał? – zapytał butnie. Swoją niepewność i strach ubrał w arogancję, bo w pewnym sensie był to jedyny język, który rozumiała Berith. – A po drugie, istnieje szansa, że nawet najlepszy haker nie znajdzie tego oszusta. Chcę gwarancji, że w takim przypadku nie skrzywdzisz mnie w żaden sposób.
Dimitri zaczynał życie jako półdemon. Bardzo szybko przyswoił lekcję na temat kucia żelaza, póki gorące oraz zawierania paktów.

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptyPon Gru 11, 2023 7:49 pm

Księżnej nie wypadało odmawiać - już pomijając jej zadufanie w sobie i próżność, to ślepe przekonanie, że cały świat winien pokornie giąć się w pokłonach, gdy tyko przechodziła - tutaj bardziej chodziło o własne bezpieczeństwo. Była wszak Wielką Panią na włościach Piekielnych, dwudziestu ósmym demonem Goecji, miała na swoich usługach prawdziwą armię bezwzględnie posłusznych jej demonów, była tworem samego Boga i również z jego ręki została na wieki potępiona i przeklęta.
Nie ciążyły na jej barkach ludzkie skrupuły czy rozterki, nie wahała się użyć żadnego z dostępnych narzędzi.
- Pieniądze na te całe skiny - Berith machnęła niedbale dłonią, jak gdyby wynagrodzenie w obliczu powodzenia było najmniejszym z jego zmartwień. Cóż, najpewniej i było. Księżna potrafiła być równie szczodra, co i okrutna. - Czy na cokolwiek zechcesz.
Do wielu ludzi - i nieludzi również - przemawiała wizja obsypania ich bogactwami. Machanie szczerozłotą sztabką niekiedy potrafiło zdziałać cuda, jakich nie wyczarowałoby największe we wszystkich wymiarach okrucieństwo i groza.
Wypuściła ręcznik spomiędzy palców, gdy otarła już nim twarz.
- Masz moją gwarancję - odpowiedziała uroczystym i poważnym tonem, nim wyciągnęła dłoń w stronę Dimitriego. Uścisk dłoni i danie słowa miało wielką przecież wartość. - Jeśli nie znajdziesz tego nędznika, ominie Cię nagroda, lecz nie zostaniesz ukarany.

Dimitri
Dimitri
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptyCzw Gru 21, 2023 12:07 am

Dimitri pokręcił głową przecząco. Pieniądze na skiny, choć to przydatna rzecz, wcale nie były wystarczającą zapłatą za coś takiego. Może jakby to były pieniądze na wszystkie skiny, jakie tylko istniały, ale nawet Dima nie był aż tak odklejony od świata rzeczywistego, by chcieć przejebać tyle hajsu na coś takiego. Nie, kiedy mógł z tymi pieniędzmi zrobić coś bardziej wartościowego. Jeszcze nie wiedział, co – wiedział tylko, ze to mogłoby mu dać szansę na ucieczkę z cyklu gówniana praca – szybkie polowanie – chwila grania – gówniana praca.
– Nie chcę na skiny. A raczej nie tylko – powiedział krótko, splatając ramiona na piersi. – Chcę więcej – zażądał pewnym siebie głosem, choć wcale tej pewności nie czuł. Przez te setki lat życia zdołał jednak przyswoić jedną rzecz dotyczącą Berith: rozumiała tylko wielkie pragnienia i wielkie czyny. To, że Dimie wystarczało do życia bycie najedzonym i możliwość grania, było dla niej jak policzek w twarz, miał więc nadzieję, że ta odrobina ambicji, jaką właśnie próbował się wykazać, znajdzie jej uznanie. Alternatywą było metaforyczne dostanie po łbie za taką śmiałość.
Ale przecież powiedziała, że dostanie pieniądze na co tylko zechce.
– W porządku więc. Umowa stoi – powiedział poważnie i wyciągnął przed siebie rękę, by przypieczętować... pakt?

_________________

Berith
Berith
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej EmptyPią Gru 22, 2023 12:39 am

Księżna skinęła uroczyście głową. Nie chciał pieniędzy na skiny - to jedno zdanie uwolniło w niej uczucie obrzydliwe, paskudnie przy tym lepkie, zwyczajnie dla niej odstręczające: nadzieję. Że może nużąca wegetacja nareszcie mu zbrzydła, może też wydarzyło się w jego życiu coś, co pobudziło w nim iskrę. Może był to znak, że nadeszła pora na wielkie zmiany? Może usłuchał w końcu i jej samej, może jej słowa znalazły drogę poprzez jasność jego duszy i zadecydował, że nie warto walczyć z nieuniknionym? Lepiej poddać się wżartej w jego jestestwie wielkości i w końcu po nią sięgnąć?
Nie wyraziła jednak tych uczuć choćby drgnięciem powieki. Jej twarz musiała pozostawać nieprzeniknioną księgą, czymś niemożliwym do rozszyfrowania.
- Ile tylko zechcesz - odpowiedziała cicho. Jakaś niesforna kropla spłynęła z jej włosów na twarz, popłynęła miękko po policzku niczym łza. Ktoś inny z pewnością mógłby się na to nabrać. Ale przecież nie Dimitri.
Zacisnęła dłoń. Skóra Berith nadal miała wyższą temperaturę niż powinna, niemniej nie parzyła. Bardziej jakby Księżna miała gorączkę.
- Umowa stoi. Będę oczekiwać wieści - zanim jednak jeszcze wypuściła Dimitriego, położyła wolną dłoń na tym uroczystym uścisku. - Uważaj na siebie, chłopcze - dodała jeszcze tonem mogącym złudnie sugerować coś na kształt troski. Albo może ostrzeżenie? Niemniej gdy zabrała dłonie, był to jasny znak, że audiencja jest zakończona.

zt x2

Sponsored content
Dom Księżnej Empty

PisanieTemat: Re: Dom Księżnej   Dom Księżnej Empty


 
Dom Księżnej
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Skocz do: